Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Schetyna: w sprawie Ukrainy Polska musi mówić jednym głosem

0
Podziel się:

W sprawach Ukrainy Polska musi mówić jednym głosem, występować pod wspólną,
biało-czerwoną flagą - przekonywał w czwartek w Sejmie szef sejmowej komisji spraw zagranicznych
Grzegorz Schetyna (PO).

W sprawach Ukrainy Polska musi mówić jednym głosem, występować pod wspólną, biało-czerwoną flagą - przekonywał w czwartek w Sejmie szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (PO).

Schetyna wystąpił w czwartkowej debacie nad przedstawioną przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego informacją nt. rezultatów szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Schetyna podkreślił, że na szczycie tym udało się podpisać umowy stowarzyszeniowe z Gruzją i Mołdawią. "Cieszmy się z tego, pokażmy naszym partnerom, że ich sukces jest także naszą europejską radością" - apelował poseł. Przyznał jednocześnie, że symbolem szczytu wileńskiego stało się niepodpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. "Ta świadomość jest tym bardziej bolesna, że jesteśmy emocjami na Majdanie w Kijowie" - zaznaczył.

"Wszyscy zastanawiamy się jak (nadal) otwierać ukraińską drogę do Europy. Jedno jest pewne: musimy mieć świadomość, że im bardziej zgodne polskie wsparcie dla proeuropejskiej opcji Ukrainy, tym większe szanse, że ta nasza wspólna polska zgoda będzie miała realne oddziaływanie na rzeczywistość" - ocenił Schetyna.

Przywołał w tym kontekście uchwałę ws. Ukrainy, jaką przez aklamację przyjął Sejm. "Musimy mówić w tych sprawach jednych głosem. Jestem przekonany, że to jest możliwe. To, że występujemy w sprawach ukraińskich pod jedną, biało-czerwoną flagą, mimo różnic partyjnych, to jest wielkie osiągnięcie. Powinniśmy takie nastawienie kultywować" - powiedział Schetyna.

Podkreślił jednocześnie, że wola stowarzyszenia z Unią Europejską musi być decyzją samej Ukrainy. "Możemy, powinniśmy wspierać te aspiracje, ale decyzja jest i będzie po ich stronie" - mówił szef komisji spraw zagranicznych.

Trwające w Kijowie prounijne demonstracje porównał do sytuacji w Polsce przed rokiem 1989. "Niech ta droga ukraińska będzie taka sama, jaką myśmy przemierzali w 1988 roku. Tam (na Ukrainie) naprawdę rodzi się niezwykle zdeterminowane społeczeństwo obywatelskie. Setki tysięcy ludzi mówią +nie+ korupcji, przemocy w życiu publicznym" - zauważył Schetyna.

Jak przekonywał w kontekście umożliwienia Ukrainie integracji z UE "zrobiliśmy sporo", mimo że nie doszło do podpisania umowy stowarzyszeniowej.

"Potrzebne jest europejskie, ale także polskie wsparcie dla ukraińskich marzeń. Europejska droga do Brukseli jest bardzo wyraźna, bardzo dobrze wyznaczona. Chcemy, żeby ona wiodła przez Warszawę" - mówił Schetyna.

Za wyzwanie dla Polski uznał wypracowanie wsparcia dla Ukrainy oraz dla społeczeństwa obywatelskiego w tym kraju, szczególnie w obliczu trudnej sytuacji politycznej i ekonomicznej Ukrainy.(PAP)

laz/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)