Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SDP krytykuje decyzję łódzkiego sądu ws. weryfikacji dziennikarzy

0
Podziel się:

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich skrytykowało decyzję Sądu Rejonowego w
Łodzi o umorzeniu postępowania przeciwko jednemu z weryfikatorów dziennikarzy ze stanu wojennego.

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich skrytykowało decyzję Sądu Rejonowego w Łodzi o umorzeniu postępowania przeciwko jednemu z weryfikatorów dziennikarzy ze stanu wojennego.

W piśmie przesłanym we wtorek PAP szefowa SDP Krystyna Mokrosińska zarzuciła sądowi m.in. "sankcjonowanie bezkarności funkcjonariuszy totalitarnego państwa". "To nie jest sprawiedliwość" - napisała.

Od kwietnia ub. roku toczy się w Łodzi ponowny proces ws. weryfikacji dziennikarzy w stanie wojennym. Oskarżonych jest pięć osób, w tym b. członkowie wojewódzkiej komisji weryfikacyjnej.

Według łódzkiego Instytutu Pamięci Narodowej ich działania doprowadziły do zwolnienia z pracy z przyczyn politycznych w stanie wojennym co najmniej ośmiu dziennikarzy.

Na ławie oskarżonych zasiadają: ówczesny pełnomocnik KC PZPR ds. propagandy i informacji - Mieczysław K., b. funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa - Zdzisław K. i oficer zawodowy Wojska Polskiego - Mieczysław K., b. sekretarz komitetu łódzkiego PZPR - Andrzej H. oraz ówczesny dyrektor Łódzkiego Wydawnictwa Prasowego Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa-Książka-Ruch" Piotr S.

Śledztwo w sprawie weryfikacji i zwolnień z pracy dziennikarzy wszczęto w maju 2005 r. Zawiadomienie do IPN złożył Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Jak ustalono, po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. Centralny Sztab Propagandy i Informacji Komitetu Centralnego PZPR podjął decyzję o weryfikacji dziennikarzy prasy, radia i telewizji. Jej celem miało być "dokonanie oceny linii redakcyjnej poszczególnych zespołów, a także twórczości dziennikarskiej, aktywności i postawy poszczególnych dziennikarzy w okresie od sierpnia 1980 roku oraz określenie ich stosunku do decyzji z 13 grudnia 1981 roku".

W styczniu i w lutym 1982 r. odbyły się posiedzenia wojewódzkich komisji weryfikacyjnych. W ich składzie znaleźli się m.in. przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa, Wojska Polskiego, Milicji Obywatelskiej, Okręgowego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (cenzura).

Według IPN w Łodzi i w regionie komisje weryfikacyjne wydały z przyczyn politycznych negatywne opinie co do możliwości dalszej pracy w miejscu dotychczasowego zatrudnienia wobec 35 dziennikarzy. W toku prowadzonego śledztwa, siedmiu osobom przedstawiono zarzuty popełnienia w 1982 roku zbrodni komunistycznej. Wobec jednego podejrzanego, który w międzyczasie zmarł, sprawę umorzono.

Zdaniem prokuratora oskarżeni udzielili pomocy do przekroczenia uprawnień i złośliwego naruszenia praw pracowniczych dyrektorowi Łódzkiego Wydawnictwa Prasowego Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa-Książka-Ruch" Piotrowi S. i prezesowi Zarządu Głównego Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej "Prasa-Książka-Ruch" Zdzisławowi A. W ten sposób pozbawiono dziennikarzy pracy oraz zakazano im pracy w tym zawodzie.

Łódzki IPN po zakończeniu śledztwa, na podstawie ustawy o amnestii z 1989 r., skierował we wrześniu 2007 roku do sądu wnioski o umorzenie postępowania karnego wobec podejrzanych. W grudniu 2007 roku sąd przychylił się do wniosku IPN i umorzył postępowanie.

Część pokrzywdzonych dziennikarzy złożyła sprzeciw od tego rozstrzygnięcia i w kwietniu 2009 roku sprawa znalazła się znów na wokandzie łódzkiego sądu rejonowego.

W międzyczasie łódzki IPN ustalił tożsamość kolejnego weryfikatora. Okazał się nim oficer Wojska Polskiego Kazimierz G. Jak powiedział we wtorek PAP prokurator Jacek Kozłowski z łódzkiego IPN, sprawę G. wyłączono do odrębnego postępowania. Kilka tygodni temu łódzki sąd uznał, że sprawa się przedawniła i umorzył postępowanie. Tą właśnie decyzją zaskoczona jest szefowa SDP. (PAP)

jaw/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)