Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sędzia, który posłużył się podrobionym dokumentem - oskarżony

0
Podziel się:

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie gdańskiego sędziego,
który posłużył się podrobionym dokumentem. Według śledczych, starający się o kredyt sędzia
przedstawił w banku zaświadczenie, w którym przerobiono m.in. wysokość zarobków.

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie gdańskiego sędziego, który posłużył się podrobionym dokumentem. Według śledczych, starający się o kredyt sędzia przedstawił w banku zaświadczenie, w którym przerobiono m.in. wysokość zarobków.

Jak poinformował PAP Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, akt oskarżenia w tej sprawie został w poniedziałek skierowany do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ.

Prokuratura ustaliła, że w styczniu 2008 roku sędzia Wojciech P., chcąc zaciągnąć kredyt w wysokości 100 tysięcy zł, przedstawił w banku podrobione zaświadczenie o dochodach. Przeróbka miała polegać m.in. na zmianie sumy zarobków (została ona podwyższona, co zwiększało zdolność kredytową sędziego).

Sprawa wyszła na jaw w sądzie, do którego bank zwrócił się z prośbą o potwierdzenie autentyczności zaświadczenia o dochodach Wojciecha P. Konsultacja bankowców z pracownikami sądu potwierdziła, iż dokument został sfałszowany.

Sędzia został zawieszony w wykonywaniu czynności zawodowych, a we wrześniu tego roku sąd prawomocnie uchylił mu immunitet. Dopiero po przeprowadzeniu tej ostatniej czynności prokuratura mogła postawić zarzuty. Za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami Wojciechowi P. grozi do pięciu lat więzienia.

Sędzia, którego dotyczy sprawa, jest długoletnim pracownikiem wymiaru sprawiedliwości. Do Gdańska, gdzie pracował w wydziale cywilnym jednego z sądów rejonowych, przeniósł się z południa Polski w 2004 roku.

W trakcie postępowania śledczy ustalili, że dokument, którym posłużył się Wojciech P. został przerobiony przez jego żonę. Prokuratorzy wydali już postanowienie o przedstawieniu kobiecie zarzutów w tej sprawie. Fizycznie kobieta nie usłyszała ich jeszcze (przedstawiła zaświadczenie lekarskie o niemożności stawienia się w prokuraturze). Za podrobienie dokumentu grozi również do pięciu lat pozbawienia wolności.(PAP)

aks/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)