W Sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie projektów ustaw, które umożliwiają utrzymanie mandatów przez tych samorządowców, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych swoich lub małżonka. Takie projekty zgłosiły PO i PSL.
Według danych MSWiA, w całym kraju jest aż 765 "spóźnialskich" samorządowców.
Projekt Platformy zakłada, że samorządowcy wybrani w ubiegłorocznych wyborach składaliby wszystkie rodzaje oświadczeń w terminie 60 dni od dnia wejścia w życie ustawy.
"Abolicja samorządowa" nie byłaby stosowana, gdyby w związku ze stwierdzeniem wygaśnięcia mandatu wójta lub radnego nastąpiło już ponowne obsadzenie tych mandatów zgodnie z obowiązującymi przepisami. W przypadku wójta, burmistrza, prezydenta miasta oraz radnego w gminie liczącej do 20 tys. mieszkańców - w drodze powtórnych wyborów. W gminach liczniejszych w miejsce radnego, który stracił mandat, wchodzi następna osoba z listy wyborczej.
PSL chce z kolei znowelizować ustawę o samorządzie gminnym - tak, aby dać samorządowcom (w ubiegłorocznych i w kolejnych wyborach) 6 miesięcy od złożenia ślubowania na przekazanie wszystkich dokumentów, np. własnego oświadczenia majątkowego czy oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka.
Według obu projektów, straciłyby moc podjęte już uchwały rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich o wygaśnięciu mandatu samorządowców oraz zarządzenia zastępcze wojewodów w tej sprawie.
Według znowelizowanej ordynacji wyborczej do samorządów, karą za spóźnienie jest wygaśnięcie mandatu. Jednak w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi za spóźnienie grozi jedynie utrata diety. Zgodnie z prawem, utratę mandatu musi potwierdzić rada w specjalnej uchwale; jeśli tego nie zrobi, wojewoda może wydać zarządzenie zastępcze o wygaśnięciu mandatu. Od decyzji wojewody przysługuje odwołanie do sądu administracyjnego.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, samorządowcy muszą złożyć kilka dokumentów dotyczących majątku. Na przedstawienie oświadczeń majątkowych mają 30 dni od daty ślubowania, a w przypadku pozostałych dokumentów (np. oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka) - 30 dni od dnia wyboru.
Wśród samorządowców zagrożonych utratą mandatu jest m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO).(PAP)
laz/ ura/ gma/