Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: nowelizacja przepisów o zarządzaniu kryzysowym - do komisji

0
Podziel się:

Samorządy powiatowe i gminne będą miały możliwość tworzenia centrów
zarządzania kryzysowego w zależności od swoich potrzeb i na bazie swoich jednostek; programy
zarządzania kryzysowego będą aktualizowane nie rzadziej, niż co dwa lata - przewiduje rządowy
projekt nowelizacji ustawy o zarządzaniu kryzysowym. W czwartek Sejm skierował go do dalszych prac
w komisji.

Samorządy powiatowe i gminne będą miały możliwość tworzenia centrów zarządzania kryzysowego w zależności od swoich potrzeb i na bazie swoich jednostek; programy zarządzania kryzysowego będą aktualizowane nie rzadziej, niż co dwa lata - przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o zarządzaniu kryzysowym. W czwartek Sejm skierował go do dalszych prac w komisji.

Projekt ma stworzyć efektywny i czytelny system zarządzania kryzysowego. Samorządy uzyskają większe możliwości decyzyjne, ma być wyeliminowanych wiele wątpliwości dotyczących interpretacji dotychczasowych przepisów. Usprawniony ma być proces planowania w sytuacjach kryzysowych.

W czwartek wszystkie kluby opowiedziały się za dalszymi pracami nad projektem; PO i PiS zgłosiły do niego poprawki. Platforma zaproponowała m.in. uregulowanie dwóch określeń odnoszących się do tego samego zdarzenia: "sytuacji kryzysowej" i "sytuacji nadzwyczajnej".

PiS, choć opowiedział się za dalszymi pracami, krytycznie ocenił projekt. Jak mówił Edward Siarka, "nie rozwiązuje on żadnych wątpliwości, wręcz je mnoży". Podkreślił, że całkowicie zmienia ustawę z 2007 r.

Siarka oświadczył, że niektóre zapisy z projektu uprzywilejowują Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, bo - jak stwierdził - mówią, że szef ABW "jest wiodącym organem administracji rządzącej w zakresie rozpoznawania i zwalczania terroryzmu". Według niego, proponowane zapisy mogą być pretekstem do zbierania informacji o przedsiębiorcach, którzy posiadają obiekty, mogące być wykorzystane, jako infrastruktura krytyczna.

Według wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Antoniego Podolskiego, "oskarżanie tego rządu o ciągoty" do "inwigilacji przedsiębiorców" jest "co najmniej ciekawe". "Nie ma takich niebezpieczeństw w tej ustawie" - oświadczył.

Według Stanisława Wziątka (Lewica) o słabości projektu świadczy choćby to, że PO zgłosiła do niego jeszcze poprawki. Podkreślił on jednocześnie, że wiele wątpliwości w dotychczasowym prawie projekt rzeczywiście eliminuje. "Pewną słabością" nazwał on brak partnerstwa między administracją rządową i samorządową. "Nie widzi się partnera w samorządzie" - mówił.

Leszek Deptuła (PSL) podkreślił, że jako były samorządowiec wie, jak wiele problemów budzą obecne przepisy o zarządzaniu kryzysowym. Jako istotne ocenił, że projekt ma charakter porządkujący i eliminujący np. dublowanie dokumentów, bo pozwoli zyskać na czasie w procesie decyzyjnym.

Projekt wprowadza m.in. nowe definicje, np. sytuacji kryzysowej. Chodzi o to, by łatwiej było uznać jakieś zdarzenie za taką sytuację. Obecnie, aby jakieś zdarzenie uzyskało takie miano, musi dojść do: zerwania lub znacznego naruszenia więzów społecznych, poważnego zakłócenia funkcjonowania instytucji publicznych, użycia niezbędnych środków do zapewnienia lub przywrócenia bezpieczeństwa w takim wymiarze, który nie uzasadnia konieczności wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych wymienionych w konstytucji.

Nowa definicja uzależnia zaistnienie sytuacji kryzysowej wyłącznie od wystąpienia zagrożenia, które wpływa negatywnie na bezpieczeństwo ludzi lub środowiska w takim stopniu, że działania odpowiednich służb i samorządu przestają wystarczać.

W projekcie uproszczono też m.in. definicję planowania cywilnego i wprowadzono nowe definicje niezbędnych w procesie zarządzania kryzysowego pojęć - np. cykl planowania, siatka bezpieczeństwa, mapy zagrożenia, mapy ryzyka, zdarzenia o charakterze terrorystycznym. Nowelizacja wprowadzi też m.in. nazwę własną Krajowy Plan Zarządzania Kryzysowego. (PAP)

ktt/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)