Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm przyjął informację rządu ws. udziału Polski w pracach UE w II połowie 2012 r.

0
Podziel się:

Sejm przyjął w piątek informację rządu w sprawie udziału Polski w pracach
UE w drugiej połowie 2012 r., w okresie prezydencji cypryjskiej. Odrzucenia informacji chciały
kluby: PiS, Ruchu Palikota oraz Solidarnej Polski.

Sejm przyjął w piątek informację rządu w sprawie udziału Polski w pracach UE w drugiej połowie 2012 r., w okresie prezydencji cypryjskiej. Odrzucenia informacji chciały kluby: PiS, Ruchu Palikota oraz Solidarnej Polski.

Za przyjęciem informacji głosowało 258 posłów, przeciwko było 187, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wcześniej większość posłów nie zgodziła się na poprawkę PiS i SP, która zmierzała do odrzucenia informacji.

Przed głosowaniem posłanka SP Marzena Wróbel spytała, jaki jest stosunek rządu do idei państwa federalnego, federalizacji UE, w kontekście wypowiedzi Angeli Merkel z listopada 2012 r. Według przytoczonego przez Wróbel fragmentu, Merkel powiedziała, że "po usprawnieniu zarządzania strefą euro, w dalszej perspektywie przyjdzie proces federalizacji: Komisja Europejska stanie się europejskim rządem, Rada UE stanie się drugą izbą parlamentu, a Parlament Europejski będzie miał jeszcze więcej uprawnień".

Odpowiadając posłance SP, szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że w UE ma miejsce "żywa debata o tym, jak zwiększyć demokrację europejskich instytucji, jak wzmocnić Parlament Europejski i uczynić instytucje europejskie bliższe obywatelom UE".

Szef MSZ powiedział, że brał udział w grupie refleksyjnej ministrów spraw zagranicznych, która "sugerowała m.in. aby część posłów do Parlamentu Europejskiego była wybierana z list ogólnoeuropejskich i aby niektórzy wysocy przedstawiciele UE byli wybierani przez europarlament, a może nawet szerzej przez obywateli UE". Sikorski dodał, że ma nadzieję, iż takie pomysły zwiększenia demokracji w UE spotkają się z aprobatą posłanki Wróbel.

Jednak posłanka SP stwierdziła, że oczekiwała odpowiedzi od premiera Donalda Tuska, a nie szefa MSZ i powtórzyła swe pytanie. Dopytywała też, czy nie jest tak, że rząd nie wypowiadając się formalnie na temat federalizacji "de facto wykonuje wszystkie działania, które mają pogłębić integrację".

Zabierając ponownie głos Sikorski stwierdził, że w kwestii federalizacji poleca lekturę jego kolejnych, dorocznych wystąpień w Sejmie, a szczególnie tego z 2012 r., którego - jak mówił - większość była poświęcona tej właśnie kwestii.

"To co Rada Ministrów oficjalnie przyjęła, co aprobuje, to unia polityczna. Rozumiemy, że słowo +federalizm+ jest różnie rozumiane, czasami opatrznie rozumiane, ale my rozumiemy go zgodnie z zasadą subsydiarności" - mówił szef MSZ. Oznacza to - podkreślił - że jak najwięcej władzy trafiać powinno na jak najniższe szczeble, a na szczebel unijny przekazywać powinno się tylko te kompetencje, dzięki którym Unia jako całość i każdy kraj członkowski z osobna odnosić będzie korzyści ze wspólnego działania.

Informację rządu w połowie kwietnia przedstawił posłom wiceszef MSZ Piotr Serafin. Wiceminister przypominał w swym wystąpieniu, że najistotniejszym elementem prac w czasie prezydencji cypryjskiej (lipiec-grudzień 2012 r.) były zabiegi o jak najlepszy, także dla Polski, nowy unijny budżet.

Zwrócił uwagę, że listopadowa próba zakończenia negocjacji budżetowych zakończyła się fiaskiem. "Ale z punktu widzenia Polski to, co organizowało proces pracy, to było w pierwszym rzędzie zabieganie o powstanie i aktywny udział w procesie negocjacyjnym Grupy Przyjaciół Polityki Spójności" - zaznaczył Serafin.

Według niego, aktywny udział tej grupy w negocjacjach miał wpływ na kształt rozstrzygnięć w sprawach budżetowych, stosunkowo korzystnych dla całej UE jeśli chodzi o politykę spójności i dobrych dla Polski jeśli chodzi o politykę spójności i Wspólną Politykę Rolną.

"Czas prezydencji cypryjskiej, to także czas reakcji na kryzys w strefie euro" - zwrócił uwagę wiceminister. Jak mówił, Polska nie jest bezpośrednio zaangażowana w "operacje ratunkowe", ale w kontekście tego kryzysu dokonuje się zmiana architektury gospodarczej i walutowej.

Uzgodniony przez przywódców na lutowym szczycie UE budżet 2014-20 po raz pierwszy będzie realnie mniejszy od poprzedniego. Przewiduje wydatki rzędu 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach. W czerwcu w Parlamencie Europejskim odbędzie się ostateczne głosowanie w sprawie budżetu. W marcu PE rezolucję, w której odrzucił porozumienie wynegocjowane w lutym.

Serafin ocenił również, że druga połowa ubiegłego roku "to nie był czas dobrego klimatu wokół wydarzeń na Ukrainie". Jak dodał, "zadaniem Polski, które udało się w dużym stopniu zrealizować, było utrzymanie perspektywy zawarcia umowy stowarzyszeniowej pod koniec listopada (2013 r.) na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie".

Odnosząc się do polityki energetycznej, wiceminister powiedział, że działania Polski były skoncentrowane na kwestii łączeń systemów gazowych. Jak powiedział, w czasie prezydencji cypryjskiej Polska zabiegała, by na finansowanie w ramach instrumentu "Łącząc Europę" (Connecting Europe) mogły liczyć projekty podnoszące poziom bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. (PAP)

mkr/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)