Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: We wtorek speckomisja nt. współpracy służb Polski i Rosji

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź Sosnowskiego i dodatkowa wypowiedź Opioły
#

# dochodzi wypowiedź Sosnowskiego i dodatkowa wypowiedź Opioły #

23.05. Warszawa (PAP) - Współpracą służb specjalnych Polski i Rosji ma się zająć w najbliższy wtorek na nadzwyczajnym posiedzeniu sejmowa speckomisja. W czwartek nowym wiceprzewodniczącym komisji został Zbigniew Sosnowski (PSL).

Prezydent Rosji Władimir Putin w poniedziałek polecił Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB)
zawarcie porozumienia o współpracy z polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. SKW odmówiła komentarza w tej sprawie.

Temat ten został podniesiony na czwartkowym posiedzeniu speckomisji. Przewodniczący Marek Opioła (PiS), który wnioskował o wprowadzenie sprawy pod obrady już w czwartek, powiedział PAP, że komisja zajmie się współpracą SKW z Rosją we wtorek; na posiedzenie zostaną zaproszone wszystkie służby specjalne z wyjątkiem CBA.

"Dzisiaj chcieliśmy to zrobić, ale nie udało się, bo koalicja przestraszyła się, że nie można takich rzeczy robić i chcą być lepiej przygotowani" - mówił Opioła.

Jak powiedziała Elżbieta Radziszewska (PO), ani ona jako wiceprzewodnicząca, ani przedstawiciele MON nie zostali powiadomieni o tym, że taki temat będzie poruszany już w czwartek. Podkreśliła, że stanie się to w najbliższym możliwym terminie. "Temat jest nowy, wynikający z oświadczenia strony rosyjskiej, z naszego punktu widzenia ważny. (...) Ta sprawa wymaga pilnego wyjaśnienia" - oceniła.

W czwartek komisja kontynuowała dyskusję nad wprowadzeniem do porządku dziennego tematu dotyczącego nadzoru SKW i SWW w latach 2009-2010 nad bezpieczeństwem samolotu Tu-154M nr 101, czyli maszyny, która rozbiła się pod Smoleńskiem, a wcześniej przeszła remont w Rosji. Domagali się tego posłowie PiS.

W opublikowanym 10 kwietnia 2013 r. raporcie o stanie badań parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej, kierowanego przez Antoniego Macierewicza (PiS), napisano, że doszło do niedopełnienia obowiązków przez osoby odpowiedzialne za przetargi na remont samolotów Tu-154M i ich silników oraz za zapewnienie bezpieczeństwa przetargów i remontów. W tym kontekście wymieniono m.in. ówczesnych szefów SKW i ABW.

Nie wiadomo, kiedy temat samolotu Tu-154M nr 101 zostanie omówiony przez speckomisję.

W czwartek speckomisja wybrała drugiego, oprócz Radziszewskiej, wiceprzewodniczącego - został nim Zbigniew Sosnowski z PSL.

Wniosek PO o rozszerzenie prezydium komisja przegłosowała w połowie maja, gdy po raz pierwszy na komisji stanął temat nadzoru nad bezpieczeństwem Tu-154M nr 101. "Koalicja rządząca uważa, że straciła kontrolę nad komisją, w związku z tym wybrała sobie drugiego wiceprzewodniczącego, żeby pokazać, że opozycja nie ma prawa rządzić w komisji" - skomentował Opioła.

"Zgodnie z parytetami w każdej komisji koalicja stanowi większość w prezydium każdej komisji. (...) Pan przewodniczący swoim działaniem spowodował to, że trzeba było rozszerzyć skład prezydium" - powiedziała Radziszewska, oceniając przy tym, że Opioła dążył do tego, by kierować komisją jednoosobowo.

Zdaniem Sosnowskiego do wyboru dodatkowego wiceprzewodniczącego wcale nie musiało dojść, ale w trzyosobowym prezydium decyzje będą podejmowane bardziej racjonalnie. "Gdyby relacje między przewodniczącym a wiceprzewodniczącym były bardzo dobre, to pewnie nie byłoby potrzeby wyboru drugiego wiceprzewodniczącego" - ocenił poseł PSL.

W dziewięcioosobowej komisji cztery miejsca przypadają PO, dwa - PiS i po jednym - PSL, SLD i Ruchowi Palikota. Funkcja jej szefa jest rotacyjna, trwa sześć miesięcy i pełnią ją po kolei wszyscy jej członkowie.

W drugiej części czwartkowego posiedzenia speckomisja ma wysłuchać informacji MON, SKW, CBA, ABW i Żandarmerii Wojskowej o realizacji tzw. tarczy antykorupcyjnej w odniesieniu do kontraktów zbrojeniowych w latach 2012-2013. W posiedzeniu wzięli udział m.in. wiceszef MON Czesław Mroczek, komendant główny Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Mirosław Rozmus, szef ABW płk Dariusz Łuczak i zastępca szefa SKW płk Dariusz Pilarz.

Jak relacjonował Opioła, w 2012 r. spadła statystyka spraw korupcyjnych prowadzonych prez ŻW, choć jednocześnie - podkreślał przewodniczący - było też mniej przetargów. "Były przypadki takie, że nie tylko przetargi, ale niektóre działania miały charakter korupcyjny i nie dochodziło do realizacji pewnych zamierzeń" - powiedział Opioła. Jak dodał, na przestrzeni ostatnich lat w kilkunastu przypadkach informacje wyprzedzające służb doprowadziły do tego, że zamierzenia związane z zakupami nie zostały zrealizowane. Opioła podkreślał też, że resort nie monitoruje przechodzenia byłych żołnierzy do firm, które startują w przetargach rozpisywanych przez wojsko.(PAP)

ral/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)