Przedsiębiorcy świadczący okazjonalny przewóz osób będą mieli swobodę prowadzenia działalności, jeśli nie upodobnią swoich samochodów do taksówek - zakłada znowelizowana ustawa o transporcie drogowym. W piątek Sejm przyjął pięć poprawek Senatu do tych zmian.
Ustawa reguluje działalność niektórych firm prowadzących przewóz osób na specjalne uroczystości, różne okazje, np. śluby, wesela, chrzciny, konferencje czy inne wydarzenia, w tym przewozy VIP-ów. Przyjęte w piątek poprawki rozszerzają katalog firm i osób, które będą mogły prowadzić okazjonalny przewóz m.in. o posiadających pojazdy w leasingu, czy przedsiębiorców prowadzących jednoosobowe firmy i świadczących te usługi osobiście.
Bartłomiej Bodio (Ruch Palikota) przed głosowaniami kolejnych poprawek podkreślał, że jego ugrupowanie poprze senackie zmiany. Jednocześnie apelował do koalicji, by nie forsowała pospiesznego uchwalania ustaw, ponieważ wtedy dochodzi do błędów, które - jak w tym przypadku - musi korygować Senat, a potem ponownie Sejm.
Nowelizacja zakłada, że firmy, które spełniają jednocześnie trzy kryteria, będą mogły dalej funkcjonować. Chodzi o przewoźników, którzy wykonują przewozy osobiście lub przez zatrudnionych przez siebie kierowców, działają na podstawie umowy zawartej z klientem pisemnie przed przewozem oraz którzy pobierają opłaty tylko w siedzibie firmy - nie płaci się wprost kierowcy tego pojazdu.
Teraz zmiany trafią do prezydenta. (PAP)
ago/ je/ jbr/