Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Senacka komisja zajęła się petycją ws. 7-letnich szkół podstawowych

0
Podziel się:

Przywrócenia w Polsce 7-letnich szkół podstawowych i wprowadzenia 5-letniej
szkoły powszechnej - chce były dyrektor jednej ze szkół warszawskich, który napisał w tej sprawie
petycję do Senatu. W czwartek zajmowała się nią senacka Komisja Praw Człowieka Praworządności i
Petycji.

Przywrócenia w Polsce 7-letnich szkół podstawowych i wprowadzenia 5-letniej szkoły powszechnej - chce były dyrektor jednej ze szkół warszawskich, który napisał w tej sprawie petycję do Senatu. W czwartek zajmowała się nią senacka Komisja Praw Człowieka Praworządności i Petycji.

Zdecydowała ona, że nie będzie nadawać biegu petycji, jednocześnie ze względu na to, że zawiera ona "tezy ciekawe i interesujące", komisja ma skierować ją do Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Jak powiedziała podczas posiedzenia komisji kierownik Działu Petycji i Korespondencji Biura Komunikacji Społecznej Kancelarii Senatu Danuta Antoszkiewicz, autor petycji napisał ją, "kierując się swoim doświadczeniem i troską o przyszłość polskiej edukacji i wychowania". "Uznał, że obecnie istniejący system edukacji (...) nie spełnia oczekiwań, które zakładano, wprowadzając go" - dodała.

Autor petycji zaproponował w niej, by nauka trwała 12 lat: 7 lat w szkole podstawowej i 5 lat w szkole powszechnej; po ukończeniu 18. roku życia uczeń uzyskiwałby prawo przystąpienia do egzaminu dojrzałości, a po nauce zawodu - do egzaminu umożliwiającego uzyskanie tytułu technika. Opowiedział się on też za wprowadzeniem do szkoły nauki w systemie e-learningu.

Obecnie polscy uczniowie uczą się w 6-letnich szkołach podstawowych, 3-letnich gimnazjach, a następnie w 3-letnich liceach ogólnokształcących i liceach profilowanych, 4-letnich technikach lub w 2- i 2,5-letnich szkołach zawodowych. Struktura ta funkcjonuje od 1 września 1999 r.

Przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS) zaznaczył, że zgadza się z wieloma tezami zawartymi w petycji. Dodał, że często spotyka się z powszechną krytyką obecnej struktury szkół wyrażanej przez środowiska oświatowe.

"Trudno się dziś dopatrzyć racjonalnego uzasadnienia dla takiego podziału, skoro i tak po szkole podstawowej trzeba kontynuować naukę w gimnazjum" - ocenił Piotrowicz. "Przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum odbywa się w bardzo trudnym okresie w rozwoju dziecka, przerwany jest cykl wychowania. (...) Dzieci przechodzą do nowego środowiska, w nowe warunki. Obserwuje się negatywne tego skutki" - zaznaczył.

"Autor petycji proponuje, aby Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zajęła się gigantyczną rewolucją, reformą" - zauważył Krzysztof Piesiewicz (PO). "To nie jest do wprowadzenia natychmiastowego, to rodzaj studium, które powinniśmy przekazać rządowi, a odpis także byłemu ministrowie edukacji Mirosławowi Handke, które wprowadzał reformę, bo to w dużej mierze krytyka tego" - ocenił Piotr Wach (PO).

"Możemy zrobić tylko jedną rzecz: przekazać petycję tym, którzy zajmują się teraz reformowaniem edukacji" - zaproponował Piesiewicz, a komisja go poparła.

Zgodnie z konstytucją "każdy obywatel ma prawo składać petycje w interesie publicznym, własnym lub innej osoby do organów władzy publicznej". Decyzją marszałka Senatu Bogdana Borusewicza petycjami zajmuje się właśnie ta izba parlamentu, a konkretnie senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.

Pierwszą petycję rozpatrzyła 31 lipca 2009 r. Wniosła ją Polka mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii. Petycja dotyczyła ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin. (PAP)

dsr/ ls/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)