Zapis pozwalający Rzecznikowi Praw Pacjenta na karanie organizatora strajku zorganizowanego wbrew przepisom ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych budzi najwięcej kontrowersji w ustawie wprowadzającej w życie ustawy zdrowotne, o której w czwartek dyskutowali senatorowie.
Ustawa zawiera przepisy wprowadzające ustawy: o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, o konsultantach medycznych oraz o akredytacji w ochronie zdrowia. Były one częścią pakietu sześciu projektów zdrowotnych autorstwa PO. W listopadzie podpisał je prezydent Lech Kaczyński, ale jednocześnie zawetował ustawy: o przekształceniu szpitali w spółki, o pracownikach zakładów opieki zdrowotnej oraz ustawę wprowadzającą reformę. W grudniu weto prezydenta podtrzymał Sejm.
Jak podkreśla resort zdrowia, brak ustawy wprowadzającej powoduje duże problemy interpretacyjne dotyczące przepisów znajdujących się w trzech ustawach zdrowotnych. Dlatego rząd wniósł o pilne uchwalenie ustawy wprowadzającej. Zapisano w niej także terminy wejścia w życie ustaw, które podpisał prezydent.
W środę senacka Komisja Zdrowia zaproponowała cztery poprawki do ustawy, zgłoszone przez Janinę Fetlińską (PiS). Jedna z nich, to odrzucony wcześniej przez Sejm zapis, wykreślający możliwość nakładania przez Rzecznika Praw Pacjenta kar na organizatorów strajku. Kara - do 500 tys. zł - dotyczy naruszenia praw pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej; złamanie przepisów o rozwiązywaniu sporów musi zostać wcześniej stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu.
Władysław Sidorowicz (PO) zgłosił wniosek mniejszości, by przyjąć ustawę bez poprawek.
Wprowadzeniu poprawek przeciwny był także resort zdrowia.
"Prawo do protestu w służbie zdrowia powinno być objęte większymi rygorami niż w innych sektorach" - przekonywał Sidorowicz.
Zdaniem Fetlińskiej przepisy nie mogą zupełnie pozbawiać pracowników zoz-u prawa wyrażania niezadowolenia. "Prawa pacjentów są ważne, ale pracownicy również mają swoje prawa" - mówiła.
Fetlińska zaproponowała również, aby Rzecznik Praw Pacjenta składał sprawozdanie nie tylko przed Sejmem, ale również przed Senatem.
Pozostałe poprawki mają charakter legislacyjny.
Głosowanie nad poprawkami zaplanowane jest w czwartek po południu. (PAP)
akw/ ura/ gma/