Walkę z kryzysem gospodarczym, pobudzenie konkurencyjności, działania na rzecz wzrostu zatrudnienia - zakłada Komisja Europejska w programie na 2013 r. W czwartek poinformował o tym senatorów komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski.
Lewandowski mówił w Senacie, że program Komisji Europejskiej na 2013 r. koncentruje się wokół działań mających na celu przezwyciężenie kryzysu gospodarczego i skierowanie unijnej gospodarki na ścieżkę trwałego wzrostu, tak, by była ona konkurencyjna w skali globalnej i mogła stawić czoła wyzwaniom w trudnym dla gospodarki czasie.
Odniósł się do określonych w planie Komisji Europejskiej siedmiu obszarów działania: dążenia w kierunku rzeczywistej Unii Gospodarczej i Walutowej, pobudzenia konkurencyjności przez jednolity rynek i politykę przemysłową, budowę "sieci przyszłości", "wzrostu dla zatrudnienia", budowę pewnej i bezpiecznej Europy oraz uwzględniania Europy "jako globalnego aktora".
Komisarz ocenił, że Europie potrzebne jest stworzenie stabilnego otoczenia makroekonomicznego, które może zapewnić rzeczywista Unia Gospodarcza i Walutowa.
Lewandowski podkreślił w tym kontekście znaczenie popartego w środę przez Sejm paktu fiskalnego oraz deklarowanego przez Polskę dążenia do strefy euro. Podkreślił, że pakt stanowi "kaftan bezpieczeństwa dla nieodpowiedzialnych polityków, którzy byliby gotowi zagrażać gospodarce tak jak to robili Grecy".
Zaznaczył, że Polska, przyjmując pakt razem ze Szwecją i Danią, które tak jak Polska nie mają waluty euro, zażegnała groźbę podziału Europy na kraje strefy euro i pozostałe, gorsze.
Lewandowski podkreślił, że Bruksela jest świadoma tego, że "musi dziś udowodnić swoją użyteczność". "I jednym z takich dowodów użyteczności jest właśnie budżet - bo w nim kryją się pieniądze na inwestycje. Lewandowski zaznaczył, że ponad 50 proc. programów inwestycyjnych wdrażanych w Polsce jest finansowanych przez pieniądze z funduszu spójności.
Komisarz mówił, że coraz częściej niektóre kraje UE domagają się likwidowania tzw. kopert narodowych - czyli rozdziału pieniędzy np. na spójność pomiędzy kraje, a nie finansowanie poszczególnych projektów. Ocenił, że sukcesem jest to, że udało się zachować taki kształt budżetu, który gwarantował poszczególnym państwom elastyczność w przenoszeniu środków na różnego rodzaju inwestycje i uniknąć rewolucyjnych zmian.
"W tej chwili zaczyna się w Unii proces komplikowania reguł, co oddala pieniądze od konsumenta; Unia lubi regulować, taką ma już skłonność" - wskazał.
Lewandowski odniósł się też do kwestii walki z bezrobociem. Według programu Komisji, który otrzymali senatorowie, potencjalne nowe miejsca pracy są w sektorach takich jak: zielona gospodarka, technologie informacyjno-komunikacyjne oraz sektor zdrowia i opieki społecznej.
Komisja wskazała na konieczność tego, by europejski rynek pracy "mobilizował pracowników w każdym wieku i o kwalifikacjach każdego rodzaju". Oceniła ponadto, że systemy kształcenia i szkolenia nie nadążają za potrzebami rynku pracy, co powoduje braki w takich kluczowych dziedzinach jak: nauki ścisłe, matematyka i umiejętności cyfrowe.
Wzrost zatrudnienia można wspomóc - zaznaczono w planie KE - poprzez tworzenie sieci kontaktów między krajowymi urzędami pracy, stworzenie lepszych warunków dla inwestycji społecznych na rzecz wzrostu, wspieranie Europejskiego Funduszu Społecznego i umiędzynarodowienie szkolnictwa wyższego - tak, aby Europejczycy byli przygotowani do globalnego, otwartego i konkurencyjnego rynku pracy.
Komisarz pytany przez senatorów, czy pieniądze uzyskane z Unii np. na szkolenia dla bezrobotnych nie będą przejadane i czy nie powinno się wzmóc ich kontroli, mówił, że są w Unii pozytywne przykłady tego, jak takie środki mogą być wykorzystywane. Przytoczył przykład Litwy, w której, w czasie nasilonego kryzysu, udało się z sukcesem przekwalifikować znaczącą część pracowników z tych gałęzi gospodarki i przemysłu, które dotknęły masowe zwolnienia.
Kolejnym wyzwaniem dla Europy, jakie widzi KE - według Lewandowskiego - jest polityka energetyczna. Ocenił, że wydobycie gazu łupkowego może stanowić w niej dodatkowy czynnik bezpieczeństwa. Zauważył też, że choć Europa zużywa dużo węgla, to temat ocieplenia klimatu i ekologii "nie zniknie z europejskiej agendy".
Budowa w pełni zintegrowanego przez sieci telekomunikacyjne, energetyczne i transportowe wspólnego rynku - to następny punkt planu KE. Komisja - podkreślił Lewandowski - dąży do budowy w pełni zintegrowanej sieci transportowej. Komisarz mówił, że inwestycje są blokowane przez brak stosownych regulacji w poszczególnych krajach. Odnosząc się do problemów sektora komunikacyjnego, podkreślił, że KE proponuje inicjatywę obniżania kosztów internetu szerokopasmowego.
Komisarz mówił też o planach Unii dot. zawarcia z USA umowy o największej na świecie strefie wolnego handlu i inwestycji. Podkreślił, że stanowi ona zarazem szansę na poszerzenie rynków zbytu dla Europy i wyzwanie związane z napływem do niej artykułów rolnych. (PAP)
wni/ son/ jra/
