Specjalny trybunał w Segenalu formalnie oskarżył byłego prezydenta Czadu Hissene Habre o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości oraz tortury. Habre pozostanie w szpitalnym areszcie do rozpoczęcia procesu - poinformował jego prawnik.
Habre _ został formalnie postawiony w stan oskarżenia _ - podał adwokat Francois Serres, dodając, że nie uzyskał wglądu w akt oskarżenia i nie pozwolono mu przemawiać w sądzie. _ To bardzo osobliwy rodzaj sprawiedliwości _ - powiedział.
Przedstawiciel organizacji praw człowieka Human Rights Watch (HRW) Reed Brody ocenił, że postawienie byłemu prezydentowi zarzutów to _ wielkie zwycięstwo dla jego ofiar, które nigdy nie porzuciły nadziei na wymierzenie sprawiedliwości _. To _ sygnał dla wszystkich dyktatorów na świecie, którym wydaje się, że zawsze pozostaną poza zasięgiem swoich ofiar _ - zaznaczył w oświadczeniu.
HRW poinformowała, że Habre do rozpoczęcia procesu będzie przebywał na specjalnym oddziale szpitala w stolicy kraju, Dakarze, przeznaczonym dla więźniów.
Dochodzenie w sprawie czynów zarzucanych Habre może potrwać około roku, a sam proces, któremu będzie przewodniczył sędzia wyznaczony przez Unię Afrykańską, dalszych siedem miesięcy - ocenia HRW.
71-letni Habre został aresztowany w niedzielę w Senegalu, gdzie żyje na emigracji od 1990 roku, kiedy stracił władzę w wyniku puczu. Organizacje broniące praw człowieka oraz ofiary czadyjskich represji twierdzą, że w ciągu ośmiu lat sprawowania władzy przyczynił się do zabicia bądź torturowania do 40 tys. ludzi.
Jego proces ruszył z miejsca po latach dzięki nowemu prezydentowi Senegalu, Macky'emu Sallowi. Jego poprzednik, Abdoulaye Wade, który przegrał w ubiegłym roku wybory, był oskarżany przez opozycję, że blokuje wszczęcie postępowania karnego przeciwko Habre w zamian za otrzymywane od niego łapówki.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1469350558&de=1477321260&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=KER&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>