Premier Serbii Ivica Daczić powiedział we wtorek partnerom koalicyjnym, że minister finansów Mladjan Dinkić powinien ustąpić w ramach przetasowań w rządzie. Premier zaznaczył, że minister otrzymał propozycję pozostania w rządzie na innym stanowisku.
Takie posunięcie zmniejsza nadzieje na rozpoczęcie rozmów akcesyjnych Serbii z UE i zwiększa prawdopodobieństwo przyspieszonych wyborów - pisze Reuters.
"Zaproponowałem rządowi dalszą pracę bez (Mladjana) Dinkicia i jego URS (Zjednoczone Regiony Serbii)" - powiedział Daczić reporterom.
Minister Dinkić prowadził w czerwcu niepopularny proces reformy budżetu w nadziei wyrwania Serbii z głębokiej recesji - przypomina Reuters.
Socjalistyczna Partia Serbii (SPS) Daczicia i jej główny partner koalicyjny nacjonalistyczna Serbska Partia Postępowa (SNS) już wcześniej uzgodniły przetasowania swych ministrów w rządzie, niemniej Daczić powiedział we wtorek, że jego partia może opuścić koalicję, jeśli SNS go nie poprze.
"Jeśli SNS nie zaakceptuje tego, są dwa wyjścia: wybory lub koalicja bez SPS" - powiedział.
W niedzielę minister Dinkić, który kieruje też resortem gospodarki, dał do zrozumienia, że jest gotów oddać gospodarkę, jeśli utrzyma finanse, lecz to ustępstwo nie było wystarczające dla premiera.
"Gospodarka i finanse to najważniejsze kwestie dla przyszłości Serbii i potrzebujemy tu nowego rozmachu. Nie mamy czasu ma błędy" - powiedział Daczić.
Odejście Dinkicia z gabinetu, który rządzi od roku, niewątpliwie wytrąci z równowagi inwestorów, zatroskanych rosnącą dziurą budżetową i długiem publicznym, które niemal niweczą nadzieje na umowę w sprawie nowej pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.(PAP)
mmp/ kar/
14293888 14293697
