Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Serbia: Prezydent zapewnia o woli wejścia do UE, wybiera się do Rosji

0
Podziel się:

Prezydent elekt Serbii Tomislav Nikolić zapewnił w
czwartek na spotkaniu w Belgradzie z wysłannikiem UE Miroslavem Lajczakiem, że będzie dążył do
przystąpienia swego kraju do Unii. Pierwszą wizytę złoży jednak w piątek w Moskwie, dopiero drugą -
w Brukseli.

Prezydent elekt Serbii Tomislav Nikolić zapewnił w czwartek na spotkaniu w Belgradzie z wysłannikiem UE Miroslavem Lajczakiem, że będzie dążył do przystąpienia swego kraju do Unii. Pierwszą wizytę złoży jednak w piątek w Moskwie, dopiero drugą - w Brukseli.

Nikolić zapewniał, że "będzie w szczególności nalegał na to, by Serbia pozostała na swej drodze do UE", a także zabiegał o "narodowy konsensus w kwestii Kosowa".

Lajczak, minister spraw zagranicznych Słowacji, powiedział po rozmowie z Nikoliciem, że pojedzie on w piątek w pierwszą podróż zagraniczną do Moskwy. Spotka się z prezydentem Władimirem Putinem, którego partia Jedna Rosja otwarcie popierała Nikolicia podczas kampanii wyborczej i weźmie udział w jej kongresie. Po zaprzysiężeniu prezydent złoży pierwszą wizytę w Brukseli.

"UE pragnęłaby zobaczyć (w Serbii) rząd, który ma ambicje i siły, by przeprowadzić reformy, wśród których integracja europejska znajduje się na pierwszym miejscu" - powiedział Lajczak po zakończeniu spotkań.

Wysłannik UE nakłaniał w Belgradzie przywódców politycznych do szybkiego sformowania nowej koalicji rządzącej, która "będzie zdeterminowana, by doprowadzić do wejścia Serbii do Unii" - pisze agencja Reutera.

Zachód nie jest przekonany co do tego, że Nikolić rzeczywiście chce, by Serbia została członkiem UE - podkreśla Reuters. Lajczak, pytany przez dziennikarzy o podróż prezydenta elekta do Moskwy, odparł, że "powiedział mu, iż jest on teraz w takiej sytuacji, że wysyła (swym zachowaniem) sygnały i daje pojęcie o tym, jak będzie postępował jako prezydent". Według AFP Nikolić przewiduje, że zostanie zaprzysiężony 1 czerwca.

Nikolić został zaproszony na kongres Jednej Rosji jeszcze przed wyborami, jako szef swej partii, ale według serbskiej prasy, spotkanie z Putinem dorzucono do programu wizyty po wyborczym zwycięstwie prorosyjskiego polityka. "Nie składam oficjalnej wizyty jako prezydent republiki" - wyjaśniał w czwartek Nikolić.

Lajczak spotkał się też w Belgradzie z liderem socjalistów Ivicą Dacziciem. Wynik wyborów parlamentarnych, które nie wyłoniły zdecydowanej większości, sprawił, że partia Daczicia będzie języczkiem u wagi, który przesądzi o kształcie nowej rządzącej koalicji w Serbii.

Szef słowackiej dyplomacji rozmawiał później z przedstawicielami Partii Demokratycznej (DS), ale nie spotkał się z jej przywódcą, dotychczasowym proeuropejskim prezydentem Serbii Borisem Tadiciem, który niewielką równicą głosów przegrał walkę o reelekcję.

Daczić, który był w latach wojny na Bałkanach rzecznikiem prezydenta Slobodana Miloszevicia, oznajmił po spotkaniu z wysłannikiem Unii, że "niektóre kraje" naciskają na to, "by powstała strategiczna koalicja" między Tadiciem a Nikoliciem.

Lider socjalistów dodał, że zamierza wytrwać w zawartym przed wyborami sojuszu z partią Tadicia i utworzyć rząd z DS, odsuwając od władzy populistyczną formację Nikolicia - Serbską Partię Postępową (SNS).

Według AP oraz AFP w Belgradzie mawia się, że w takim układzie DS zechce, by Tadić został nowym premierem. Nikolić wezwał swego oponenta, by zdecydował szybko, czy podejmie się tej roli - podaje francuska agencja.

W Serbii szef rządu ma większą władzę niż prezydent - wyjaśnia AP.

Konstytucja daje politykom czas do 9 czerwca na powołanie nowego parlamentu, a trzy miesiące na utworzenie rządu.

Agencja AP przypomina, że Nikolić, który zmienił retorykę przed wyborami, był zawsze politykiem antyzachodnim i zadeklarowanym zwolennikiem Rosji. Swego czasu mawiał, że wolałby, aby Serbia stała się prowincją rosyjską niż członkiem UE. Niedawna zmiana stanowiska Nikolicia, który zaczął popierać wejście kraju do Unii, uważana jest powszechnie - jak podkreśla AP - za manewr przedwyborczy i obietnicę bez pokrycia.

W środę prezydent elekt poinformował, że składa funkcję szefa swej partii, chce bowiem "być prezydentem wszystkich obywateli" - podaje EFE.

W czwartek centralna komisja wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki wyborów prezydenckich: Nikolić zdobył 49,54 proc. głosów, a Tadić - 47,31 proc.

Również w czwartek wizytę w Serbii rozpoczyna główny prokurator ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii Serge Brammertz, który spotka się z serbskim prokuratorem ds. zbrodni wojennych Vladimirem Vukczeviciem.(PAP)

fit/ kar/

11483504 11485381 11485512 11485160 11485252 11483605 11485562 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)