Przed wyborami w Serbii ubiegający się ponownie o urząd prezydenta Boris Tadić mobilizuje wyborców proeuropejskich. Na środowym spotkaniu w Belgradzie Tadić namawiał trzytysięczną publiczność do głosowania na niego i jego Partię Demokratyczną (DS).
W niedzielę odbędą się w Serbii wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe.
Tadić, który w kwietniu podał się do dymisji walczy o reelekcję i zwycięstwo DS, której jest przywódcą. "Jesteśmy głęboko przekonani, że zdołamy zaprowadzić nasz kraj i nasz naród" do Unii Europejskiej - powiedział do zebranego tłumu, podkreślając, że Serbowie zasługują na wstąpienie do UE.
Polityk określił swoją formację jako "partię zwróconą tylko ku przyszłości", która nigdy nie zrezygnuje z celu, jakim jest akcesja do UE.
Tadić skrócił swą kadencję o dziesięć miesięcy, aby wybory prezydenckie i parlamentarne mogły się odbyć w tym samym terminie.
Głównym rywalem przywódcy DS będzie Tomislav Nikolić, lider największego ugrupowania opozycyjnego, populistycznej Serbskiej Partii Postępowej (SNS).
Według ostatnich sondaży, przytoczonych w środę przez AFP, partie obu polityków mają szansę otrzymać w wyborach parlamentarnych po 30 proc. głosów. Tadić i Nikolić awansują zaś do drugiej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się 20 maja.
Wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe w Serbii obserwować będzie delegacja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy oraz przedstawiciele OBWE. (PAP)
fit/ ap/
11327979 arch.