Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Seremet: prawa ofiar powinny być wpisane do konstytucji

0
Podziel się:

Gwarancja przestrzegania praw ofiar przestępstw powinna być zapisana w
konstytucji - postuluje prokurator generalny Andrzej Seremet. W poniedziałek w Trybunale
Konstytucyjnym o prawach ofiar debatowali eksperci i wysocy urzędnicy państwowi.

Gwarancja przestrzegania praw ofiar przestępstw powinna być zapisana w konstytucji - postuluje prokurator generalny Andrzej Seremet. W poniedziałek w Trybunale Konstytucyjnym o prawach ofiar debatowali eksperci i wysocy urzędnicy państwowi.

"Każdy z nas bywa ofiarą przestępstw lub niesprawiedliwości" - mówił otwierając konferencję prezes TK Andrzej Rzepliński. W jego opinii o pomocy poszkodowanym myślimy "defensywnie", dopiero wtedy, gdy ktoś ofiarą się stanie.

"A przecież możemy zaoszczędzić ludziom cierpienia. Przecież bywa, że ludzie stają się ofiarami także wskutek własnych błędów, które popełniają. To powinno dawać do myślenia tworzącym prawo oraz je stosującym - w praktyce policyjnej, prokuratorskiej, sędziowskiej i urzędniczej" - powiedział.

Seremet przypomniał, że właśnie mija 11 rocznica ustanowienia Dnia Ofiar Przestępstw przez polski parlament. "Czy organizowanie takich dni ma sens? Gdyby chodziło tylko o uroczyste spotkanie, to nie. Ale w ostatnich latach na naszych oczach dokonuje się wielka przemiana patrzenia na ofiary przestępstwa z punktu widzenia poszanowania ich godności" - uznał.

W ocenie szefa prokuratury nadchodzi czas, aby rozważyć, czy ochrona praw pokrzywdzonych nie powinna stać się wartością konstytucyjną, zapisaną w ustawie zasadniczej. Zaproponował zapisanie: "RP chroni prawa ofiar przestępstw".

Wsparła go prof. Ewa Bieńkowska, autorytet z dziedziny wiktymologii. "Polskie prawo karne poszanowanie godności człowieka zapewnia tylko sprawcom przestępstw - ofiarom nie. Nawet jednakowego poszanowania godności obu stron nie zapewniono" - mówiła. Zwróciła też uwagę, że nawet dyrektywa Parlamentu Europejskiego z 2012 r. ws. norm minimalnych w zakresie ochrony praw ofiar, którą implementujemy do prawa krajowego została fatalnie przetłumaczona na język polski.

Według rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz, nie mamy w Polsce poczucia poszanowania praw ofiar. Miała ona wątpliwości co do propozycji zapisu konstytucyjnego. Jak mówiła, jej "wrogiem nr 1" jest ustawa o kompensacie państwowej.

"Jest zła, szkodliwa i wprowadza ofiarę przestępstwa w pułapkę. 29 zł dla niewidomej ofiary przestępstwa, albo 1200 zł dla osoby zmasakrowanej w wyniku przestępstwa, a sąd prosi o rachunki za kaszki i zupki, które musiała jeść. Ustawa skazuje też prokuratorów na dwuznaczną rolę konfrontowania ofiary ze sprawcą. Przesłuchiwać ofiarę, sprawcę i jeszcze chronić skarb państwa. Dlatego tylko jeden jest przypadek wystąpienia o kompensatę przez prokuratora. I ja to rozumiem" - powiedziała.

RPO przypomniała, że od 2009 r. z ustawy skorzystało jedynie 30 osób. Ministerstwo Sprawiedliwości ma na jej realizację 70 mln zł rocznie. "Pytam więc, jak resort realizuje tę ustawę i co się stało z tymi pieniędzmi. Od 8 miesięcy dostaję odpowiedź, że trwają prace legislacyjne i szacunki. A my przez taki czas zrobiliśmy przed laty reformę samorządu terytorialnego" - dodała.

Lipowicz apelowała też o zwrócenie uwagi na przestępstwa wobec osób starszych i niepełnosprawnych. "Mamy w Warszawie transakcje, w których kamienicę sprzedano za 50 zł. Albo mężczyzna o niewielkim upośledzeniu umysłowym notarialnie zamienił swoje mieszkanie odziedziczone po rodzicach, na telefon komórkowy. I nie udało mi się tych transakcji odwrócić" - alarmowała.

Odpowiadając RPO wiceminister sprawiedliwości Wojciech Węgrzyn zapewnił, że MS ma przygotowany projekt założeń zmiany ustawy o kompensacie państwowej i skieruje go w najbliższych tygodniach do Rady Ministrów. Podkreślił, że minister Marek Biernacki jest inicjatorem ustawy o ochronie świadka, na uchwalenie której ma nadzieję jeszcze w tej kadencji.

"Nie podjęliśmy gwałtownych i natychmiastowych akcji prowadzącymi do zmiany tego aktu prawnego. Ale przeszkoliliśmy około tysiąca osób - mediatorów, sędziów, prokuratorów..." - mówił. "Przeszkoliliście ich na temat złej ustawy. Nie szkoda pieniędzy?" - odparła mu RPO.

Wiceminister pracy Elżbieta Seredyn przypomniała, że resort chce uruchomić całodobową bezpłatną infolinię dla ofiar przemocy. "+Niebieska Linia+ nie funkcjonuje w nocy - czyli w czasie, gdy dochodzi do wielu aktów przemocy" - podkreśliła.(PAP)

wkt/ malk/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)