Co najmniej 27 osób zginęło, a 60 zostało rannych w serii wybuchów bomb w dwóch szyickich dzielnicach Bagdadu - poinformowały irackie władze. Wcześniej informowano o dwóch eksplozjach i co najmniej 13 zabitych i 45 rannych.
aktualizacja 13:42
Eksplozje zaczęły się od wybuchu bomby podłożonej w motocyklu nieopodal przystanku autobusowego w Mieście Sadra - szyickiej dzielnicy biedoty na północy stolicy Iraku. W ataku zginęło osiem osób.
Pół godziny później w tej samej dzielnicy eksplodowała kolejna bomba przydrożna, zabijając jedną osobę. Po niespełna dwóch godzinach w szyickiej dzielnicy Kazimija, również na północy miasta, doszło do następnych dwóch wybuchów, w których śmierć poniosły cztery osoby.
Iraccy przywódcy ostrzegali przed odrodzeniem się waśni między sunnitami i szyitami oraz nasileniem się przemocy w następstwie wycofania się w grudniu ostatnich amerykańskich żołnierzy z Iraku.
O zamachach w Iraku czytaj w Money.pl | |
---|---|
Kolejne krwawe zamachy w Iraku. Są ofiary Co najmniej 16 osób zginęło, a 72 zostały ranne w serii zamachów w Bagdadzie i jego okolicach. | |
Krwawy zamach w Iraku. Największy od... Kilkanaście osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w serii ataków bombowych, do których doszło rano w Bagdadzie. | |
Około 50 zabitych w serii zamachów Do zamachów doszło w irackich miastach Al-Kut, Chan Bani Saad, Nadżaf i Kirkuk doszło. |