Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski: gratulacje dla Mołdawii ws. proeuropejskiej koalicji

0
Podziel się:

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pogratulował mołdawskim
politykom: premierowi Vladowi Filatowi oraz szefowi dyplomacji Iurie Leance decyzji dotyczącej
sformułowania proeuropejskiej koalicji rządowej - poinformował w czwartek PAP rzecznik MSZ Marcin
Bosacki.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pogratulował mołdawskim politykom: premierowi Vladowi Filatowi oraz szefowi dyplomacji Iurie Leance decyzji dotyczącej sformułowania proeuropejskiej koalicji rządowej - poinformował w czwartek PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

Nową koalicję rządową w Mołdawii tworzą trzy partie: Demokratyczna Partia Mołdawii, Partia Liberalna oraz Liberalno-Demokratyczna Partia Mołdawii. Rozmowy na temat utworzenia koalicji trwały od wyborów parlamentarnych, które odbyły się w tym kraju 28 listopada.

Filat i Leanca krótko po uzgodnieniu decyzji dotyczącej zawiązania koalicji zadzwonili do Sikorskiego - powiedział Bosacki. Relacjonował, że mołdawscy politycy podziękowali polskiemu szefowi dyplomacji za odegranie ważnej roli w tym procesie.

Na początku grudnia ministrowie spraw zagranicznych Polski i Szwecji Radosław Sikorski i Carl Bildt złożyli wizytę w Kiszyniowie, gdzie w imieniu Unii Europejskiej, spotkali się z przedstawicielami wszystkich liczących się sił politycznych. "Zależy nam na przyspieszonym kursie i rytmie integracji Mołdawii z Unią Europejską, które mieliśmy ostatnio" - deklarował wówczas Sikorski.

Według Bosackiego kilka dni wcześniej m.in. w rosyjskiej ambasadzie w Kiszyniowie odbywały się rozmowy dotyczące zmontowania koalicji z komunistami.

Bosacki relacjonował, że Sikorski podczas czwartkowej rozmowy z mołdawskimi politykami wyraził swoje zadowolenie i pogratulował Mołdawii dojścia do porozumienia w sprawie koalicji. Powtórzył swoje wcześniejsze zapewnienia dotyczące finansowej i eksperckiej pomocy dla tego kraju.

"Jesteśmy zadowoleni z tego, że osobiste zaangażowanie ministra Sikorskiego pomogło w sformułowaniu stabilnej koalicji" - powiedział rzecznik MSZ.

Listopadowe wybory były już trzecimi w Mołdawii w ciągu niespełna dwóch lat. Od kwietnia 2009 roku parlament nie jest bowiem w stanie wybrać szefa państwa i sformować efektywnego i stabilnego rządu.

Do wyboru prezydenta potrzeba większości co najmniej 61 głosów w 101-osobowym parlamencie. Konstytucja stanowi, że parlament, który nie jest w stanie wybrać prezydenta większością 3/5 głosów, musi się rozwiązać. Próba zmiany tej zasady w referendum w sierpniu nie powiodła się, gdyż referendum okazało się nieważne z racji niskiej frekwencji.(PAP)

joko/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)