Rada Ministrów w trybie obiegowym podjęła w czwartek uchwałę, że to premier będzie wyznaczał skład polskiej delegacji na szczyt Unii Europejskiej - poinformował w TVN24 szef MSZ Radosław Sikorski.
Dodał, że dysponuje opiniami ekspertów i - jak powiedział - żaden z nich nie uważa, że prezydent może jechać na szczyt unijny "wbrew Radzie Ministrów".
Szef prezydenckiej kancelarii Piotr Kownacki powiedział w środę PAP, że "prezydent oczywiście jedzie" na szczyt Unii. Zaznaczył, że sprawy, jakie będą poruszane przez unijnych przywódców m.in. dotyczące imigrantów i azylu "stanowią przedmiot zainteresowania i pracy prezydenta od dawna". Tymczasem premier oświadczył, że "nie przewiduje w składzie delegacji pana prezydenta", a Polskę podczas szczytu będzie reprezentował rząd. W czwartek słowna przepychanka między premierem a prezydentem nadal trwała.
Biuro prasowe prezydenta przyjmuje także akredytacje od dziennikarzy w związku z wyjazdem prezydenta na szczyt UE.(PAP)
ura/ jra/