Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski weźmie we wtorek udział w konferencji grupy kontaktowej ws. Libii w Londynie - powiedział podczas szczytu UE w Brukseli minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz.
W skład grupy wchodzą kraje koalicji prowadzącej w Libii operację "Świt Odysei" z USA, Wielką Brytanią i Francją na czele, a także niektóre kraje europejskie, które nie biorą udziału w akcji militarnej, jak Polska.
"Ta konferencja będzie dotyczyła wdrożenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych oraz kwestii koordynacji współpracy w sprawie Libii. Będzie to więc szersze spektrum tematów niż tylko kwestia operacji wojskowej w sprawie ustanowienia strefy zakazu lotów" - wyjaśnił Dowgielewicz.
Szefowie państw i rządów, którzy biorą udział w rozpoczętym w czwartek szczycie UE, będą rozmawiać o sytuacji w Libii, gdzie kilka krajów UE z Francją i Wielką Brytanią na czele zaangażowało się w naloty mające na celu ochronę cywilów przed siłami pułkownika Muammara Kadafiego. UE jako całość rozpoczęła natomiast planowanie operacji humanitarnej w Libii z wykorzystaniem zasobów wojskowych w celu ewakuacji uchodźców do krajów ich pochodzenia.
Premier Donald Tusk mówił przed rozpoczęciem szczytu, że na razie nie widzi większego sensu rozpoczynania akcji humanitarnej w Libii, chociażby ze względu na trwające działania militarne i związane z tym ryzyko. "Jest za wcześnie, by mówić o ewentualnym udziale Polski w tej operacji" - stwierdził. Potwierdził jednak, że jedną z możliwości jest wysłanie polskiego szpitala polowego albo udostępnienie wykupionych przez Polskę godzin lotów samolotów transportowych Globemaster.
Z kolei przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek uważa, że ludność cywilna w Libii potrzebuje akcji humanitarnej już teraz. "Akcja humanitarna w Libii jest dzisiaj absolutnie konieczna. Żywność, woda, leki to najważniejsze rzeczy dla Libijczyków" - powiedział w trakcie szczytu Buzek. Dodał, że PE czeka na decyzje w tej sprawie.
Z Brukseli Patrycja Loose i Julita Żylińska (PAP)
pat/ jzi/ kot/ ro/