Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sikorski: z Bidenem chcemy rozmawiać o nowym systemie dot. tarczy

0
Podziel się:

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski poinformował w środę, że
spodziewa się, iż głównymi tematami rozmów strony polskiej z wiceprezydentem USA Joe Bidenem będą
kwestie dotyczące nowej konfiguracji systemu tarczy antyrakietowej oraz inne aspekty wzmocnienia
relacji polsko-amerykańskich, szczególnie w dziedzinie obronności.

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski poinformował w środę, że spodziewa się, iż głównymi tematami rozmów strony polskiej z wiceprezydentem USA Joe Bidenem będą kwestie dotyczące nowej konfiguracji systemu tarczy antyrakietowej oraz inne aspekty wzmocnienia relacji polsko-amerykańskich, szczególnie w dziedzinie obronności.

Biuro wiceprezydenta USA poinformowało we wtorek PAP, że Biden przybędzie do Polski w ramach podróży do Europy (obejmującej także Czechy i Rumunię) w dniach 20-24 października.

"W tym, że wiceprezydent przybywa do naszego regionu, nie tylko do Polski, ale także do Rumunii i Czech, nie ma nic nadzwyczajnego, szczególnie jeśli jest to pierwsza wizyta tak wysokiego rangą przedstawiciela nowej administracji" - powiedział w środę szef MSZ na konferencji prasowej w Warszawie po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Australii Stephenem Smithem.

Biden ma spotkać się z przywódcami odwiedzanych państw i rządów, liderami parlamentów, innymi osobistościami politycznymi i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego. Jak podaje jego biuro, celem tych spotkań ma być "omówienie szerokiego zakresu problemów, jak rozszerzenie handlu i inwestycji, umocnienie demokracji oraz współpraca w stawieniu czoła wspólnym wyzwaniom w zakresie bezpieczeństwa, zarówno dwustronna, jak i poprzez NATO".

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski poinformował we wtorek PAP, że Amerykanie przekazali stronie polskiej pisemną propozycję dotyczącą uczestnictwa naszego kraju w nowym amerykańskim systemie obronnym.

Według informacji PAP zbliżonych do kierownictwa MSZ, w pisemnej propozycji powtórzone zostały ustne zapowiedzi delegacji amerykańskiej, która w połowie września gościła w Warszawie. Jak powiedział PAP wiceszef MON Stanisław Komorowski, pisemna oferta będzie teraz przedmiotem analiz i prac ekspertów.

Pod koniec września szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak informował, że według ustnych deklaracji Amerykanów nowa oferta miałaby dotyczyć systemów mobilnych: nawodnego i naziemnego, a część instalacji miałaby się znajdować w Redzikowie. "Tarcza Obamy zakłada system mobilny, nawodny AEGIS i system naziemny, też mobilny, a w niektórych miejscach, tak jak prawdopodobnie w Polsce, w Redzikowie, stacjonarny, oparty na systemie SM-3" - mówił Nowak.

Jeszcze w tym miesiącu ma dojść do spotkania - powołanej na mocy deklaracji ws. współpracy strategicznej między Polską i USA z 20 sierpnia ub.r. - tzw. Grupy Wysokiego Szczebla ds. Współpracy Obronnej. Ze strony amerykańskiej delegacji ma szefować Alexander Vershbow, z polskiej - Komorowski.

Uzyskane podczas rozmów informacje i wypracowane stanowiska mają stanowić bazę, na podstawie której powstanie rekomendacja dla rządu ws. ewentualnej akceptacji nowej amerykańskiej propozycji.

17 września prezydent USA Barack Obama ogłosił, że podjął decyzję o rezygnacji z dotychczasowych planów zbudowania stałych elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowowschodniej - radaru wczesnego wykrywania w Czechach i silosów dla 10 pocisków przechwytujących GBI (Ground Based Interceptor) w Polsce oraz poinformował o pomyśle nowego systemu.

Amerykańska administracja przekonuje, że nowy proponowany przez nią system antyrakietowy jest lepszy od poprzedniego, gdyż będzie szybszy i silniejszy, a także obejmie ochroną wszystkie państwa członkowskie NATO. Poprzedni wariant nie przewidywał przechwytywania pocisków balistycznych, skierowanych na cele w południowej części Europy. GBI służyłyby tylko do zwalczania rakiet dalekiego zasięgu (jakie mógłby w przyszłości zbudować Iran), natomiast pociski SM-3, których użycie jest planowane w nowym projekcie, mogą niszczyć również rakiety krótkiego i średniego zasięgu.

Wiceminister Komorowski przekazał we wtorek szefowi MSZ informację na temat efektów swoich ubiegłotygodniowych rozmów w Waszyngtonie. Oprócz pisemnej oferty w sprawie nowego systemu przywiózł z Waszyngtonu także kolejne ustalenia dotyczące statusu wojsk amerykańskich w Polsce.

Szef MSZ Radosław Sikorski informował 17 września, że strona amerykańska potwierdziła, iż będzie realizować zapisy deklaracji politycznej o współpracy między Polską a USA, które mówią o obecności rakiet Patriot w naszym kraju. "Nowym elementem jest to, że strona amerykańska zapewniła nas, że rakiety Patriot będą uzbrojone i że będą posiadały elementy systemów łączności i dowodzenia, które umożliwią wpięcie tego systemu do polskiej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, czyli coś na czym nam od dawna zależało" - zaznaczył wówczas Sikorski.

"Nastąpiło znaczne zbliżenie stanowisk w najtrudniejszych sprawach - jurysdykcji i kwestiach finansowych" - powiedział PAP we wtorek Komorowski. Kolejna runda rozmów ws. tzw. SOFY (SOFA - Status of Forces Agreement) ma - jak podał wiceszef MON - odbyć się w Warszawie za dwa tygodnie. (PAP)

eaw/ ura/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)