Zarzut zabójstwa 37-letniej kobiety w Piekarach Śląskich przestawiła tarnogórska prokuratura Danielowi C. 44-letni mężczyzna, który był znajomym zamordowanej, nie ustosunkował się do zarzutu i odmówił jakiejkolwiek współpracy ze śledczymi.
Do zbrodni doszło w niedzielę, 18 lipca. Daniela C. udało się schwytać w piątek w Piekarach Śląskich, dzięki informacjom od mieszkańców miasta; efekt przyniosło opublikowanie w mediach wizerunku i personaliów podejrzanego.
"Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Nie ustosunkował się do zarzutu. Odmówił jakiejkolwiek współpracy, w tym także udziału w zaplanowanej wizji lokalnej" - powiedział we wtorek PAP zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach Piotr Kisiel.
Wraz z wydaniem listu gończego sąd zdecydował o aresztowaniu Daniela C. na 14 dni. Prokuratura będzie wnosiła o przedłużenie okresu aresztowania o kolejne trzy miesiące - zapowiedział Kisiel. Podejrzanemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Nagie zwłoki zamordowanej kobiety znalazł dzień po zbrodni w miejscowej rzece Szarlejce przypadkowy przechodzień. Zabójstwo było brutalne, sprawca prawdopodobnie użył noża i łopaty.
Daniel C. był znajomym zamordowanej Ewy T. Jedna z podawanych hipotez mówi, że chciał zemścić się na kobiecie, obwiniając ją, jakoby miała się przyczynić do jego skazania w sprawie karnej. Niebawem C. miał trafić na trzy lata do więzienia. Wcześniej także wchodził w konflikty z prawem.(PAP)
kon/ abr/ jbr/