Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach aresztował w poniedziałek po południu trzech młodych mężczyzn, podejrzanych o śmiertelne pobicie 23-letniego kibica Ruchu Radzionków Damiana S.
Zgodnie z decyzją sądu, podejrzani mają spędzić w areszcie trzy najbliższe miesiące.
O postanowieniu sądu poinformowała PAP szefowa tarnogórskiej prokuratury Anna Szymocha. "Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i aresztował całą trójkę do 28 lipca" - powiedziała.
W sobotę w centrum Radzionkowa trzech kibiców Polonii Bytom zaatakowało dwóch sympatyków Ruchu Radzionków. Rozpoznali Damiana S., który był jednym z najaktywniejszych kibiców Ruchu; podczas meczów zagrzewał do głośnego dopingowania swojej drużyny.
Napastnicy zadali Damianowi kilka ciosów butelką, potem zaczęli go kopać. Zmarł po przewiezieniu do szpitala w Bytomiu. Jego kolega, mimo ciosu zadanego butelką, zdołał uciec.
Po zajściu policja zatrzymała sześciu młodych mężczyzn. Trzech z nich zwolniono - okazało się, że nie brali udziału w zajściu. Zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym usłyszeli 19-, 20- i 22- latek.
Choć według zeznań postronnego świadka napastników było trzech, policjanci nie wykluczają jednak, że liczba podejrzanych może jeszcze wzrosnąć. Wszystko będzie zależało od ustaleń postępowania i zgromadzonych dowodów. Na razie wyjaśnienia podejrzanych są sprzeczne - mówią policjanci.
Z uwagi na dobro postępowania śledczy nie ujawniają treści wyjaśnień złożonych przez podejrzanych. Prokurator Szymocha zdradziła jedynie, że jeden z nich przyznał się do winy.
Naczelnik sekcji kryminalnej w tarnogórskiej policji Jacek Kujawiak poinformował PAP, że jeden z trzech kibiców Polonii pojawiał się już wcześniej w policyjnych materiałach - chodziło o przestępstwa przeciwko mieniu.
Wszystkim podejrzanym może teraz grozić do 10 lat więzienia. Prawdopodobnie wkrótce postawione im zarzuty zostaną uzupełnione o pobicie kolegi Damiana. O tym, jaka będzie ostatecznie kwalifikacja tego czynu zdecyduje opinia biegłych lekarzy.
Wszyscy podejrzani to mieszkańcy liczącego kilkanaście tysięcy mieszkańców Radzionkowa. Miejscowy Ruch gra obecnie w czwartej lidze, Polonia z sąsiedniego Bytomia jest drużyną ekstraklasy. Damian S. był członkiem stowarzyszenia KS Ruch Radzionków, podczas meczów zagrzewał kibiców do głośnego dopingowania drużyny.
"Jeszcze w środę znakomicie prowadził doping podczas meczu z Tychami (...) Na zawsze będziesz w naszej pamięci!" - napisali na stronie internetowej Ruchu koledzy, żegnając Damiana. "Nie zapomnimy o Tobie, tak jak te trybuny nie zapomną Twojego głosu" - zapewnili. (PAP)
kon/ bno/ jbr/