Nietypowe miejsce uprawy konopi indyjskich wybrali dwaj młodzi mieszkańcy Mikołowa. Krzaki marihuany zasadzili na kopalnianej hałdzie w Rudzie Śląskiej. Zostali zatrzymani, gdy przyszli na miejsce z wodą i nawozem.
Jak podał we wtorek zespół prasowy śląskiej policji, przed tygodniem policjanci otrzymali informację, że na jednej z kopalnianych hałd ktoś uprawia marihuanę. Policjanci potwierdzili, że faktycznie we wskazanym miejscu znajduje się kilkadziesiąt krzaków konopi indyjskich.
Policjanci przez kilka dni obserwowali teren, na którym założono nielegalną uprawę. Wreszcie w poniedziałek w południe na miejsce przyjechało dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli ze sobą specjalnie przygotowany nawóz i wodę do podlania krzaków. Okazało się, że ogrodnikami-amatorami są dwaj mieszkańcy Mikołowa w wieku 19 i 20 lat.
Zatrzymani przyznali się do przedstawionych im zarzutów uprawiania konopi i posiadania narzędzi do uprawy. W mieszkaniu jednego z zatrzymanych policjanci znaleźli nasiona oraz domowej roboty szklarnię, służącą do uprawy krzewów.
W sumie podczas zatrzymania policjanci przejęli 23 krzaki konopi, które miały od 10 cm do 1,5 metra wysokości. Zatrzymanym może grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności. (PAP)
kon/ bno/ mag/