Zakończono budowę prowizorycznej drogi, którą można dojechać do kilkudziesięciu mieszkańców na górze Prusów w Milówce na Żywiecczyźnie, których z końcem lata osuwisko odcięło od świata - poinformowano w środę PAP w starostwie w Żywcu (Śląskie).
Dotychczas jedyną możliwością wydostania się z odciętego rejonu, między innymi dla dzieci idących do szkoły, była wąska, prowizorycznie utwardzona późną jesienią ścieżka przez las.
Rzecznik starostwa Tomasz Baron poinformował dziennikarzy, że koszt budowy drogi sięgnął niemal 3 milionów złotych. Pieniądze przekazał wojewoda śląski z puli na usuwanie skutków powodzi. W planach jest jeszcze położenie asfaltu, a także umocnienie zbocza góry.
Ziemia na górze Prusów w gminie Milówka w Beskidzie Żywieckim osunęła się na początku września. Osuwisko objęło 12 hektarów terenu. Zniszczyło trzy domy, z których mieszkańcy obecnie przebywają w wynajętych lokalach. (PAP)
szf/ pz/