# dochodzi informacja o sytuacji w Częstochowie #
12.06. Katowice (PAP) - W trzech gminach woj. śląskiego obowiązuje alarm powodziowy, a w miejscowościach kilku powiatów ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe; w środę rano - również w Częstochowie. W dziewięciu miejscach pomiaru stan rzek przekroczył stany alarmowe.
W woj. śląskim już nie pada i sytuacja powinna się normalizować.
Jak podało w środę rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, alarm powodziowy obowiązuje w gminach Siewierz, Koziegłowy i Mstów. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono m.in. w Czechowicach-Dziedzicach, Cieszynie, w powiecie częstochowskim, w Pyskowicach, Kłobucku i Krupskim Młynie.
W środę rano pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono też na terenie Częstochowy. Jak przekazały służby kryzysowe częstochowskiego magistratu, ma to związek z wysokim stanem wody w zbiorniku na Warcie w Poraju. Sytuacja tam może grozić niekontrolowanym wypływem wody przez górny spust. Rano brakowało do niego ok. 14 cm.
Częstochowscy samorządowcy mają nadzieję, że uda się utrzymać wodę w zbiorniku - poziom wody podnosił się tam rano o 2 cm na godzinę, podczas gdy we wtorek wieczorem było to 5 cm na godzinę, a w nocy - 4 cm. "W najbliższych godzinach - jeżeli nie będzie kolejnych opadów w dorzeczu górnej Warty i jej dopływów, a prognozy są dobre - woda w Poraju może zatrzymać się w pobliżu górnego spustu zbiornika" - zaznaczył rzecznik magistratu Włodzimierz Tutaj.
Alarm powodziowy obowiązuje m.in. w gminie Siewierz. Jak poinformował PAP w środę burmistrz Siewierza Zdzisław Banaś, powodem był bardzo wysoki poziom wód w rzekach i ciekach wodnych, prawie 4 m. Zalanych zostało wiele gospodarstw rolnych, obiektów komunalnych oraz droga z Siewierza do Dąbrowy Górniczej. Ewakuowano zwierzęta. W środę rano woda opadała już co najmniej 7 cm na godzinę.
Ogółem od poniedziałkowego popołudnia Państwowa Straż Pożarna odnotowała w woj. śląskim ok. 900 interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu, gradobiciami i silnym wiatrem. Dotyczyły one przede wszystkim podtopionych budynków, posesji i dróg.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach: mikołowskim, wodzisławskim, rybnickim, bieruńsko-lędziński, gliwickim, myszkowskim, częstochowskim, w Jastrzębiu Zdroju, Tychach i Żorach. W miejscowości Słowik (pow. częstochowski) z powodu zagrożenia powodziowego na Warcie ewakuowano pięć osób.
W samej Częstochowie, w związku z wybijaniem kanałów i studzienek deszczowych, konieczne okazało się pompowanie wody m.in. w rejonie ul. Złotej i Olsztyńskiej. Zamknięta dla ruchu została czasowo ul. Żużlowa. Podtopione zostały też posesje przy ul. Królewskiej, a także przy ul. Danusi i ul. Heleny w dzielnicy Stradom.
Obfite opady deszczu spowodowały utrudnienia w komunikacji. Tak było jeszcze w środę rano w powiecie cieszyńskim, gdzie woda zalała drogi pomiędzy Drogomyślem i Pruchną oraz drogę pomiędzy Ochabami i Dębowcem. W Bytomiu pod wodą znalazła się część drogi krajowej nr 88. Rano ruch na niej odbywał się już normalnie. Normalny ruch przywrócono też między Winowem i Woźnikami (powiat myszkowski) oraz pomiędzy Marklowicami i Świerklanami w powiecie wodzisławskim.
W poniedziałek i wtorek silny wiatr doprowadził do przerw w dostawie energii elektrycznej. W środę rano prądu nie było jeszcze w Suszcu w powiecie pszczyńskim. W kilku innych miejscach w regionie dostawy prądu udało się przywrócić.(PAP)
mtb/ kon/ ktp/ abr/