Biała (PAP) - Bielscy policjanci rozbili szajkę nieletnich bandytów, którzy przez dwa lata dopuszczali się wymuszeń rozbójniczych i okradali rówieśników. Kilkakrotnie ustawili też zapory na torach kolejowych - poinformowała w piątek rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz.
Jurasz powiedziała, że szajkę tworzyło pięcioro 16-latków: czterech chłopców i dziewczyna. Wszyscy są uczniami jednego z gimnazjów powiatu bielskiego. Swoim rówieśnikom kradli telefony komórkowe i ipody. "Od uczniów młodszych klas wymuszali pieniądze. Grozili pokrzywdzonym pobiciem, jeśli wydadzą ich rodzicom, nauczycielom lub policji" - powiedziała rzecznik.
Elwira Jurasz powiedziała, że młodociani bandyci wpadli, kiedy stawiali kolejną zaporę na torach kolejowych. "Po założeniu +pułapki+ obserwowali w zaroślach, jak zachowa się maszynista pociągu. Narazili w ten sposób pociąg na wykolejenie, a podróżnych na ogromne niebezpieczeństwo" - wyjaśniła.
Nastolatkowie staną sądem dla nieletnich. Mogą trafić do zakładu poprawczego. (PAP)
szf/ bos/