Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Prezes firmy oskarżony o pomoc w wyłudzeniu 118 kredytów

0
Podziel się:

W wyłudzeniu 118 kredytów na łączną kwotę ok. 300 tys. zł pomógł prezes
jednej z bytomskich firm, który w ciągu ostatnich trzech lat niezgodnie z prawdą potwierdził
kilkudziesięciu osobom zatrudnienie w zarządzanej przez niego firmie.

W wyłudzeniu 118 kredytów na łączną kwotę ok. 300 tys. zł pomógł prezes jednej z bytomskich firm, który w ciągu ostatnich trzech lat niezgodnie z prawdą potwierdził kilkudziesięciu osobom zatrudnienie w zarządzanej przez niego firmie.

Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik bytomskiej policji aspirant sztabowy Adam Jakubiak, akt oskarżenia przeciw 52-letniemu bytomianinowi trafił już do sądu. Oskarżony częściowo potwierdził swój udział w mechanizmie oszukiwania banków i instytucji finansowych. Jak wyjaśnił, robił to dla zysku.

W zamian za fałszywe zaświadczenia o pracy 52-latek zwykle otrzymywał pieniądze - część kwoty wyłudzonego kredytu lub wartości zakupionego na raty sprzętu. Z czasem stał się na tyle znany ze swej działalności, że nie musiał szczególnie szukać chętnych - zainteresowani fałszywymi zaświadczeniami sami zgłaszali się do niego.

Sprawa fałszywych zaświadczeń wyszła na jaw w kwietniu ub. roku. Bytomscy policjanci dowiedzieli się, że prezes, a także inni członkowie zarządu jednej z działających w tym mieście niewielkich firm, wydają różnym osobom nieprawdziwe zaświadczenia o zatrudnieniu.

Osoby te, posługując się fałszywymi dokumentami, zawierały potem umowy kredytowe z bankami, placówkami parabankowymi, firmami telekomunikacyjnymi, a także firmami pośredniczącymi w sprzedaży ratalnej.

Jednorazowe wyłudzenia - możliwe dzięki fałszywym dokumentom - sięgały od tysiąca do nawet 17 tys. zł. Łącznie w ten sposób w 118 przypadkach wyłudzono gotówkę, sprzęt i usługi za co najmniej 300 tys. zł.

Nie wszyscy klienci 52-latka kupowali od niego nielegalne zaświadczenia, by popełnić kolejne przestępstwo. Jak sprawdzili policjanci, część udzielonych na podstawie sfałszowanych dokumentów kredytów została rzetelnie spłacona.

Nie zmienia to jednak sytuacji prezesa, któremu postawiono łącznie 65 zarzutów. Dotyczą one fałszowania dokumentów oraz współudziału w oszustwach m.in. kredytowych. W procesie będzie mu groziło do 8 lat więzienia. Policjanci określają sprawę jako rozwojową, m.in. zapowiadają pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich jego klientów. (PAP)

mtb/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)