Miasta woj. śląskiego mają duży potencjał rozwoju dziedzin tzw. kreatywnej gospodarki, opartej o twórcze wykorzystanie wytworów nauki i kultury - wskazują śląscy samorządowcy. O tym, jak przekuć ów potencjał w gospodarczy sukces, przez najbliższe tygodnie zastanawiać się będą uczestnicy Festiwalu Kreatywności - samorządowcy, naukowcy i ludzie kultury.
Podczas inaugurującej Festiwal poniedziałkowej konferencji prezydent Sosnowca Kazimierz Górski podkreślał, że w ciągu ostatnich 20 lat transformacji gospodarczej miasta regionu zmieniły się. Oparte wcześniej gospodarczo na przemyśle ciężkim, stały się centrami usług. Jak ocenił, bez kreatywności mieszkańców regionu nie byłoby to możliwe.
Prof. Andrzej Klasik z Akademii Ekonomicznej w Katowicach przypomniał, że to gospodarka kreatywna będzie w najbliższych latach motorem światowego rozwoju. Ta gałąź gospodarki w skali mikro opiera się na wykorzystaniu własności intelektualnej i indywidualnej kreatywności przedsiębiorców.
Klasik zaznaczył, że w niedawnym badaniu potencjału kreatywności polskich regionów woj. śląskie znalazło się na drugim miejscu - po mazowieckim; w szóstce znalazły się jeszcze wielkopolskie, małopolskie, dolnośląskie i pomorskie. Kreatywność regionów tworzą przede wszystkim ludzie: naukowcy i artyści, których wytwory wykorzystują przedsiębiorcy.
Festiwal Kreatywności pomyślano jako miesięczny cykl imprez m.in. prezentujących pomysły samorządów na przyciągnięcie mieszkańców - będących tak odbiorcami, jak i wytwórcami produktów gospodarki kreatywnej. Prócz tego zaplanowano panele i dyskusje dotyczące m.in. roli kultury i nauki dla rozwoju przedsiębiorczości.
Na poniedziałkowy panel inaugurujący Festiwal zaproszono - prócz Klasika - m.in. rektorów katowickich Akademii Ekonomicznej i Akademii Sztuk Pięknych, prof. Jana Pykę i prof. Mariana Oslislę oraz kierującą Śląskim Zamkiem Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie Ewę Gołębiowską. Całość prowadził wykładowca katowickiej AE dr Krzysztof Wrana.
Eksperci zgodzili się, że postindustrialna specyfika miast regionu może być - i powoli staje się - składnikiem ich tożsamości i atrakcyjności. To m.in. dlatego śląskie i zagłębiowskie miasta budują swoją ofertę turystyczną wokół wdrażanego od trzech lat Szlaku Zabytków Techniki, który grupuje ok. 30 ich najciekawszych postindustrialnych obiektów.
Paneliści podkreślali, że skuteczne kreatywne działanie wymaga pomysłu, ale i konsekwencji, pracowitości oraz współpracy z innymi w jego wdrażaniu. "Trzeba umieć pociągnąć za sobą innych ludzi, współpracować z nimi. Czasem trzeba być zdolnym do kompromisu. Potrzebna jest też () solidność, drobiazgowość. () To wszystko składa się na jakość, bez której kreatywność jest ptakiem bez skrzydeł" - wskazała Gołębiowska.
Dyrektor Śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości oceniła także, że aby skutecznie wykorzystywać kreatywne koncepcje, przydatne są stereotypowe śląskie cechy: pracowitość, rzetelność, solidność. Zobrazowała to rezultatami dorocznych konkursów na Śląską Rzecz. W tym roku zwyciężył projekt sygnalizatora świetlnego, w którym - jak mówiła - zastosowano "tyle designu, ile trzeba było", a którego produkcję cechuje "fantastyczna solidność".
Wrana przypominał natomiast, że razem ze zmianą profilu gospodarki miast woj. śląskiego zmianom ulegają też potrzeby społeczne. Coraz bardziej na znaczeniu zyskuje konsumpcja związana z czasem wolnym - coraz więcej oferowanych jest usług związanych z wydarzeniami artystycznymi, kulturalnymi czy sportowymi.
W woj. śląskim zmienia się również sytuacja demograficzna miast, które stopniowo wyludniają się. O wyborze miejsca zamieszkania w coraz mniejszym stopniu decyduje bowiem miejsce pracy, a w coraz większym: jakość środowiska, dostępność do usług związanych z wolnym czasem, a także atrakcyjność wizerunku miejsca.
W zmianach tych uczestniczy tzw. "klasa kreatywna", istniejąca także m.in. w miastach aglomeracji katowickiej. To twórcy innowacyjnych rozwiązań, produktów - będący jednocześnie ich głównymi odbiorcami. Klasę tę można przyciągnąć pod warunkiem, że miasta zapewnią jej - prócz wizerunku i dobrej komunikacji - m.in. możliwości korzystania z usług związanych z czasem wolnym.
Przykładami prezentowanych w ramach Festiwalu działań mających przyciągać do śląskich miast i gmin "klasę kreatywną" mają być organizowane we wrześniu m.in. w Sosnowcu, Rudzie Śląskiej i Zabrzu fabularne gry miejskie - z jednej strony integrujące lokalne społeczności, a z drugiej promujące walory miast na zewnątrz.
Prócz nich program Festiwalu wypełnią m.in. konferencje "Wpływ kultury na wizerunek i rozwój miasta" 18 września w Bielsku-Białej i "Kreatywny design w projektowaniu aplikacji i grafiki komputerowej" 24 września w Chorzowie, zabrzańskie warsztaty "Możliwości wykreowania Turystyki Metropolitalnej" 22 września, a także organizowana 25 września przez śląskie uczelnie - na wzór nocy muzealnych - "Śląska Noc Naukowców".
Kulturalne projekty przedsięwzięcia to z kolei "postindustrialna wycieczka rowerowa" oraz rozgrywki w Turbo Golfa 22 września w Bytomiu i VIII Rybnickie Prezentacje Filmu Niezależnego "RePeFeNe 2009" 25 września.
Zgodnie z zamysłem organizatorów Festiwalu, coraz częstsze kreatywne przedsięwzięcia w miastach aglomeracji katowickiej powinny łączyć się we wspólną, spójną ofertę. Według ekspertów, jeśli osiągnie ona "masę krytyczną", oferta miast aglomeracji katowickiej stanie się konkurencyjna do ofert innych największych polskich metropolii.
Współorganizatorami Festiwalu Kreatywności są zrzeszający samorządy regionu Śląski Związek Gmin i Powiatów, a także władze: Bielska-Białej, Bytomia, Chorzowa, Cieszyna, Dąbrowy Górniczej, Gliwic, Katowic, Rudy Śląskiej, Rybnika, Sosnowca i Zabrza. Program imprez udostępniono na stronie http://festiwalkreatywnosci.silesia.org.pl. (PAP)
mtb/ toe/ ls/ gma/
