Szef chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Joseph Daul odwiedził w niedzielę miejscowość Świerklany (Śląskie). Francuski eurodeputowany zasadził tam dąb - jak mówił, symbolizujący życie razem i budowanie przyjaźni.
Szef największej frakcji w Parlamencie Europejskim, do której należą PO i PSL, odwiedził Świerklany na zaproszenie europosła Platformy Bogdana Marcinkiewicza. Najpierw uczestniczył we mszy w miejscowym kościele św. Anny. Potem w pobliżu kościoła zasadził dąb.
"To symbol bycia razem i budowania przyjaźni. Przyjaźni między krajami i narodami. Staram się akcentować to będąc co tydzień w którymś z krajów Europy. Europa idzie do przodu, musi iść do przodu i będzie szła. Musimy jednak zwalczać populizm i zły indywidualizm" - mówił Daul dziennikarzom.
Jego zdaniem Polska odgrywa w Europie bardzo dużą rolę, jaką wcześniej odgrywały przede wszystkim Francja i Niemcy. Teraz Polska dołącza do nich, a on sam w kluczowych sprawach - prócz konsultacji np. z kanclerz Angelą Merkel - konsultuje się też z premierem Donaldem Tuskiem. "To dla mnie ważne" - zadeklarował Daul.(PAP)
mtb/ pz/
