Tablicę upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego i 95 innych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem odsłonięto w środę wieczorem na ścianie kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej.
Uroczystość poprzedziła msza święta w intencji prezydenta Kaczyńskiego i wszystkich ofiar smoleńskiej tragedii, którą odprawili księża bielskiej parafii. Nabożeństwo zgromadziło setki bielszczan.
Proboszcz parafii, prałat Krzysztof Ryszka powiedział w kazaniu, że śmierć 96 Polaków "napisała kolejny rozdział w broczącej krwią historii naszego narodu".
"W wigilię święta narodowego dziękujemy Bogu za odzyskanie niepodległości, za rodaków, którzy o tę niepodległość walczyli, cierpieli zesłani do łagrów i więzień (...) Modlimy się szczególnie gorąco za tych, którzy trud budowania wolnej ojczyzny okupili okrutną śmiercią przed siedmiu miesiącami. Modlimy się, by był to ostatni oddział, który poległ w związku z Katyniem" - mówił.
Prałat podkreślił, że pamięć o ofiarach katastrofy została wykuta w granicie. "Przybrała ona postać tablicy. Jej zadaniem jest nie tylko uchronić od zapomnienia, ale i zachować w pamięci cześć i szacunek do prezydenta Rzeczypospolitej, który zapłacił życiem za staranie się o uznanie przez świat niepojętej zbrodni, jakiej dokonali Sowieci na polskich oficerach; (...) ma przypomnieć o ofierze 20 tysięcy i tych 96 Polaków" - powiedział.
Tablica powstała z inicjatywy młodzieży z Bielska-Białej i Warszawy. Zaprojektowali ją: Małgorzata i Wiktor Osieccy. Na granitowej, kwadratowej płaszczyźnie widnieje napis: "Pamięci Lecha Kaczyńskiego, prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, oraz 95 ofiar tragedii smoleńskiej. Polegli 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej w drodze do Katynia, gdzie chcieli oddać hołd zamordowanym przez Sowietów polskim oficerom. 10 listopada 2010 roku.".
20 kwietnia w bielskim parku Słowackiego odsłonięta została tablica upamiętniająca ofiary katastrofy. Ufundowała ją młodzież z pobliskiego liceum, którego dwaj absolwenci: kapitan Stefan Sułkowski i porucznik Franciszek Luranc, zostali zamordowani w Katyniu. Na tablicy widniały dwie daty: "Katyń 1940 - Smoleńsk 2010" oraz inskrypcja: "W hołdzie pomordowanym i ofiarom katastrofy lotniczej". Została rozbita przez nieznanych sprawców; krótko przed 1 listopada ponownie odsłonięta, ale w innej lokalizacji, przy szkole. (PAP)
szf/ bos/ gma/