Ok. 100 gitarzystów-amatorów zagrało w sobotę razem w Tychach (śląskie) słynny "House Of The Rising Sun" w wersji zespołu The Animals. Pomnik Walki i Pracy, przy którym się spotkali, również został zmieniony w kilkunastometrową, pięknie oświetloną gitarę.
Muzyczny happening i "przemiana" pomnika, dokonana przez tyskiego plastyka Lecha Kowalczyka, towarzyszą trzynastej edycji Międzynarodowego Festiwalu i Konkursu "Śląska Jesień Gitarowa", który rozpocznie się w Tychach 9 października. Odmieniony pomnik pozostanie w tej postaci do końca festiwalu.
Wspólnemu graniu tyskich gitarzystów przyglądała się kilkusetosobowa publiczność. Muzycy dostali nuty i okolicznościowe kostki do gry na gitarze. Nuty i chwyty znanego utworu zostały wcześniej udostępnione na stronie internetowej urzędu miasta. Z gitarzystami ćwiczył i wspólnie z nimi zagrał gitarzysta bluesowy Adam Kulisz.
Solo zagrali również gitarzysta flamenco z Tychów Michał Czachowski, kompozytor i gitarzysta Leszek Winder oraz uczennica Zespołu Szkół Muzycznych w Tychach Julia Lauer. (PAP)
lun/ gma/