Do 8 lat więzienia grozi zatrzymanym w ostatnich dniach 14 pseudokibicom, którzy 2 lata temu brali udział w zamieszkach na Stadionie Śląskim. Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny.
Do zamieszek doszło 28 lutego 2009 roku w trakcie Wielkich Derbów Śląska na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
W czasie meczu pomiędzy Ruchem Chorzów i Górnikiem Zabrze, pseudokibice Ruchu wtargnęli na stadion. Niszczyli i wyrywali metalowe elementy reklam, po czym próbowali także wywołać bójkę z kibicami z Zabrza.
Do tej pory zatrzymanych zostało 31 pseudokibiców - 14 z nich w dniach od 8 do 20 września tego roku. Wszyscy zatrzymani to pseudokibice Ruchu Chorzów.
"Usłyszeli zarzuty za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi im do ośmiu lat więzienia" - powiedział PAP w czwartek PAP aspirant Adam Jachimczak z biura prasowego śląskiej policji. Dodał, że prokuratura nie zdecydowała się na objęcie ich zakazami stadionowymi.
Zatrzymani we wrześniu chuligani w wieku od 20 do 36 lat, są mieszkańcami Chorzowa, Piekar Śląskich, Rudy Śląskiej, Gliwic, Radlina, Będzina, Siemianowic Śląskich, Myszkowa i Zawiercia. Są wśród nich m.in. taksówkarz i główny księgowy.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne i poręczenia majątkowe w kwotach od 200 do 1000 zł.
W wielu przypadkach w ustaleniu ich tożsamości pomogli internauci. Stadionowych chuliganów rozpoznali na zdjęciach i filmach zamieszczonych na policyjnej stronie internetowej. W przypadku ostatnich zatrzymań, zespół do walki z przestępczością pseudokibiców przy wydziale kryminalnym śląskiej policji w Katowicach korzystał także z ustaleń operacyjnych.
Śląskich policjantów wsparli także funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.
Na tym sprawa się nie kończy, policja analizuje kolejne materiały. (PAP)
ktp/ malk/