Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD: nie wolno dopuścić do likwidacji świetlic środowiskowych

0
Podziel się:

Politycy SLD przekonują, że wielu świetlicom środowiskowym od początku
przyszłego roku grozi likwidacja. Apelują do PO o szybkie znowelizowanie przepisów oraz
przedstawienie planu działania w tej sprawie.

Politycy SLD przekonują, że wielu świetlicom środowiskowym od początku przyszłego roku grozi likwidacja. Apelują do PO o szybkie znowelizowanie przepisów oraz przedstawienie planu działania w tej sprawie.

Według sekretarza generalnego SLD Krzysztofa Gawkowskiego zmiany wprowadzone przez ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej - zmieniające zasady, na których świetlice środowiskowe otrzymują zezwolenia - spowodują zamknięcie po 1 stycznia 2013 r. wielu takich placówek. "Cały ten system może ulec katastrofie" - przekonywał na wtorkowej konferencji prasowej w jednej z warszawskich placówek Towarzystwa Przyjaciół Dzieci (TPD).

Gawkowski przypomniał, że grupa senatorów m.in. przewodniczący senackiej komisji polityki społecznej Mieczysław Augustyn (PO), przygotowała projekt noweli tej ustawy, zakładający przedłużenie takim placówkom czasu na przystosowanie się do nowych przepisów do końca 2014 roku. W ub. tygodniu Senat skierował go do Sejmu.

Jak jednak powiedział: "Z wiedzy SLD, naszych posłów wynika, że jest duży podział w Platformie Obywatelskiej, który może doprowadzić do braku nowelizacji tej ustawy. Czym będzie to skutkowało? Tak naprawdę już za półtora miesiąca, jeśli będzie brak jakichkolwiek zmian ustawowych, (...) trzydzieści, trzydzieści kilka tysięcy młodych ludzi może stracić możliwość uczestniczenia w tym wszystkim, co dają świetlice środowiskowe, może zostać wygonionych na ulice".

Polityk zaapelował do PO o znowelizowanie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej w najbliższych tygodniach, a także przedstawienie planu działania ws. świetlic. Według niego PO powinna wskazać m.in. skąd będą pochodziły środki finansowe na przebudowę i dostosowanie obiektów do nowych przepisów. "Jeśli z budżetu państwa nie popłyną środki finansowe, które będą zapewniały takie remonty, to te dwa lata znowu nie wystarczą" - przekonywał.

Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wprowadziła zmiany w organizacji świetlic. Przepisy przewidują, że aby otrzymać zezwolenie na prowadzenie placówki, trzeba mieć pozytywne opinie komendanta powiatowego lub miejskiego Państwowej Straży Pożarnej i właściwego państwowego inspektora sanitarnego o warunkach bezpieczeństwa i higieny w budynku, w którym będzie mieścić się placówka wsparcia dziennego oraz najbliższym jego otoczeniu.

Tymczasem większość placówek prowadzonych w formie świetlic socjoterapeutycznych i środowiskowych znajduje się w lokalach, np. w piwnicach, które nie będą mogły sprostać warunkom niezbędnym do otrzymania pozytywnych opinii straży pożarnej i inspekcji sanitarnej.

Na początku października rzecznik praw dziecka Marek Michalak alarmował, że większość świetlic środowiskowych zagrożona jest likwidacją, ponieważ ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wprowadziła dla tego typu placówek nowe wymogi, którym większość ze świetlic nie będzie w stanie sprostać. RPD zwracał się m.in. do senatora Augustyna z prośbą o podjęcie prac nad nowelizacją ustawy.

Przygotowany - m.in. przez Augustyna - projekt noweli przewiduje, że zarówno samorządy, jak i podmioty niepubliczne prowadzące placówki opiekuńczo-wychowawcze wsparcia dziennego (tzw. świetlice środowiskowe) mają czas na dostosowanie się do nowych przepisów do końca 2014 r.

Z opieki świetlic korzystają głównie dzieci zaniedbane wychowawczo lub pochodzące z najuboższych rodzin. Często grozi im zabranie z domu rodzinnego oraz wypadnięcie z systemu szkolnego. Dla wielu z nich jest to jedyne miejsce, w którym mogą znaleźć spokój i wsparcie, a pracujący tam wolontariusze są jedynymi osobami, które poświęcają im czas i uwagę. W świetlicach dzieci odrabiają lekcje z pomocą wychowawców, mają zajęcia poszerzające ich wiedzę o świecie, uczą się nawyków higienicznych i dostają ciepły posiłek. Większość placówek zabiera też dzieci na wakacje, organizuje im święta.

Po konferencji Gawkowskiego o przepisy, które mają wejść w życie od początku przyszłego roku, pytana była prezes Zarządu Dzielnicowego TPD Warszawa Mokotów Zofia Różycka. Według niej zmiany podyktowane są zapewne kryzysem, jaki panuje w naszym kraju, czy może "brakiem orientacji, brakiem doświadczenia".

Zaznaczyła, że świetlica przy ul. Konduktorskiej w Warszawie, w której odbyła się konferencja, spełnia wymogi nowych przepisów. Podkreślała też ogromną rolę świetlic środowiskowych. "Dzieci przede wszystkim przychodzą po to, by zjeść i odrobić lekcje, by nie być na ulicy, nie niszczyć samochodów, nie wałęsać się" - mówiła.(PAP)

sdd/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)