Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledztwa w sprawie Olewnika przedłużone do końca roku

0
Podziel się:

Śledztwa, w których ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa
Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach, zostały
przedłużone do końca roku.

Śledztwa, w których ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach, zostały przedłużone do końca roku.

O przedłużeniu postępowań poinformował w środę PAP Krzysztof Trynka, rzecznik gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej, która prowadzi oba postępowania.

Śledztwa wszczęto w 2007 r. w olsztyńskiej prokuraturze okręgowej. W maju 2008 r. postępowania zostały przeniesione do Gdańska, gdzie prowadzi je Prokuratura Apelacyjna.

Po przejęciu śledztwa gdańscy prokuratorzy przeprowadzali m.in. powtórną analizę dostępnych im akt oraz dowodów zebranych w czasie postępowań związanych ze sprawą (prokuratorzy zwrócili się do sądu w Płocku, a ten zdecydował o przekazaniu dowodów do Gdańska) i wykonali ponowne analizy nagrań oraz billingów rozmów telefonicznych przeprowadzonych przez sprawców bądź inne osoby powiązane ze sprawą.

Przeprowadzono też ponowne przeszukania w miejscach związanych z osobami powiązanymi z porwaniem i zabójstwem Olewnika, w tym domy Wojciecha Franiewskiego - szefa grupy odpowiedzialnej za porwanie i zabójstwo. Przeszukano też ponownie położony w podpłockim Drobinie dom ofiary.

W ramach śledztwa prokuratorzy szukają też aut, z których korzystali porywacze Olewnika oraz inne osoby zamieszane w sprawę. Jedno z nich - używane przez jednego z porywaczy, Ireneusza Piotrkowskiego - udało się już prokuratorom odnaleźć.

Od kilku miesięcy prokuratorzy prowadzą także systematyczne ponowne przesłuchania wszystkich osób związanych ze sprawą. Niektóre z tych przesłuchań prowadzone są w siedzibie prokuratury, ale część zorganizowana została m.in. w domu Olewnika. Jak wyjaśniają śledczy chodzi im o dokładne odtworzenie najważniejszych zdarzeń związanych ze sprawą, w tym przebiegu przyjęcia poprzedzającego porwanie oraz samego uprowadzenia.

Prokuratorzy czekają na ok. 60 tomów akt, jakie niebawem ma im przekazać Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chodzi tu o niedawno odkryte akta operacyjne policji w Radomiu, dokumentujące działania tamtejszych policjantów towarzyszące m.in. przekazaniu przez rodzinę Olewnika okupu.

Śledczy czekają także na decyzję płockiego sądu dotyczącą uchylenia policjantom statusu świadka anonimowego. Jeśli status ten zostanie uchylony, prokuratorzy będą mogli przeprowadzić konfrontację pomiędzy funkcjonariuszami a rodziną Olewnika dotyczącą przebiegu zdarzeń w trakcie przekazywania okupu porywaczom.

Jak dotychczas efektem obu śledztw prowadzonych przez gdańską prokuraturę apelacyjną są zarzuty postawione m.in. trzem policjantom: szefowi grupy operacyjnej z Radomia Remigiuszowi M. oraz dwóm funkcjonariuszom z Płocka: Henrykowi S. i Maciejowi L. Funkcjonariuszom zarzucono m.in. utrudnianie śledztwa (polegające na niepodjęciu czynności mimo posiadania dowodów) oraz niedopełnienie obowiązków.

Wśród podejrzanych jest też przyjaciel Krzysztofa Olewnika, Jacek K, któremu w lutym 2009 r. prokuratura postawiła zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz współudziału w jego porwaniu i przetrzymywaniu. Jacek K. był na przyjęciu w domu Krzysztofa Olewnika w noc przed uprowadzeniem. Zjawił się też pierwszy na miejscu po porwaniu, o czym powiadomił telefonicznie ojca Krzysztofa, Włodzimierza Olewnika.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 roku. Sprawcy porwania kilkadziesiąt razy kontaktowali się z rodziną Olewnika, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro okupu, jednak Krzysztof Olewnik nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan (Mazowieckie). Odnaleziono je w 2006 r., a w 2010 r. po ekshumacji na cmentarzu w Płocku i badaniach genetycznych ostatecznie potwierdzono tożsamość Krzysztofa Olewnika.

Proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Na ławie oskarżonych znalazło się w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia. Ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo w zakładach karnych.(PP)

aks/ wkr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)