Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledztwo w sprawie prezydenta Sopotu przedłużone do końca lipca

0
Podziel się:

Śledztwo w sprawie prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego zostanie przedłużone
do 31 lipca - poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, Krzysztof
Trynka. Ma to związek z kaucją, którą prokuratura nałożyła na samorządowca.

Śledztwo w sprawie prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego zostanie przedłużone do 31 lipca - poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, Krzysztof Trynka. Ma to związek z kaucją, którą prokuratura nałożyła na samorządowca.

Ostatni wyznaczony przez prokuraturę termin przypuszczalnego zakończenia śledztwa, wszczętego po doniesieniu trójmiejskiego przedsiębiorcy, że Karnowski zażądał od niego łapówki, upływał z końcem maja. Śledczy zgromadzili już cały materiał dowodowy i planowali zakończyć postępowanie, czekali tylko na konieczne przed zamknięciem śledztwa rozstrzygnięcie sprawy związanej ze środkiem zapobiegawczym zastosowanym przez prokuraturę wobec Karnowskiego.

Chodzi tu o kaucję w wysokości 35 tys. zł, którą prokuratura nałożyła na prezydenta Sopotu w kwietniu 2009 roku. Na początku br. Karnowski wystąpił o zniesienie tego środka zapobiegawczego i zwrot kaucji, prokuratura odmówiła jednak, a prezydent Sopotu złożył zażalenie na tę decyzję.

We wtorek sąd miał się zająć tą sprawą. Rozprawa została jednak odwołana z powodu choroby sędziego, nowy termin nie został jeszcze ustalony.

Śledztwo dotyczące prezydenta Karnowskiego wszczęto w lipcu 2008 r. po tym, jak do prokuratury zgłosił się przedsiębiorca Sławomir Julke. Zeznał on, że w marcu 2008 roku Karnowski zażądał od niego łapówki w postaci dwóch mieszkań.

Zdaniem biznesmena, który planował przebudowę strychu kamienicy w Sopocie, prezydent chciał dostać lokale jako zapłatę za pomoc w uzyskaniu od swoich urzędników koniecznych pozwoleń na przebudowę. Julke dostarczył prokuraturze nagranie rozmowy z Karnowskim, która miała dowodzić winy prezydenta.

W efekcie postępowania pod koniec stycznia 2009 r. gdańska prokuratura postawiła Karnowskiemu osiem zarzutów, w tym złożenie korupcyjnej propozycji Julkemu.

Pod koniec kwietnia tego roku prokuratura umorzyła Karnowskiemu dwa zarzuty dotyczące jego relacji z miejscowym dilerem samochodowym.

W połowie maja 2009 r. odbyło się referendum, w którym mieszkańcy Sopotu odpowiadali na pytanie czy chcą, by Karnowski pozostał na stanowisku prezydenta. Wynik głosowania okazał się dla niego korzystny.

Po nagłośnieniu całej sprawy Karnowski, który był jednym z założycieli Platformy Obywatelskiej na Pomorzu, zrezygnował z członkostwa w tej partii.(PAP)

rop/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)