Lider SP, europoseł Zbigniew Ziobro zaapelował do liderów polskich partii, które mają przedstawicieli w PE, o poparcie wynegocjowanego przez premiera Donalda Tuska budżetu UE. Efekt rokowań uznał za niedoskonały, ale uważa, że nie ma szans lepszy budżet.
"Kieruję apel do wszystkich liderów poszczególnych formacji, aby wsparli ten budżet daleki od doskonałości, wynegocjowany przez premiera Donalda Tuska w Brukseli" - powiedział Ziobro w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak przekonywał, jeśli Parlament Europejski odrzuci wynegocjowany kompromis "może się okazać, że Polsce przypadnie w końcu mniej niż 100 mld euro".
Dlatego - przekonywał Ziobro - polscy europarlamentarzyści, także ci wybrani z ramienia PiS, powinni głosować za obecnym kształtem budżetu unijnego. "Głosowanie przeciw nie byłoby rozwiązaniem dobrym dla Polski" - zaznaczył.
Lider SP podkreślił jednocześnie: "Donald Tusk ogłasza wielki sukces, naszym zdaniem to dalece nieadekwatne do tego, co udało mu się wynegocjować". Dodał, że "w obecnej sytuacji kryzysu gospodarczego to ani sukces ani porażka".
Wyraził też opinię, że premier "licytował w dół" w stosunku do początkowych propozycji Komisji Europejskiej, która - zaznaczył - proponowała Polsce na początku 115 mld euro. Ziobro ocenił ponadto, że wynegocjowane kwoty na rolnictwo są zbyt niskie.
Uzgodniony w piątek - po trwających grubo ponad dobę negocjacjach - kompromis w sprawie nowego budżetu UE na lata 2014-2020 przewiduje, że w tym czasie zobowiązania Unii sięgną w sumie 960 mld euro, a rzeczywiste płatności - 908 mld euro. Po raz pierwszy budżet wieloletni jest mniejszy od poprzedniego, w sumie o 38 mld euro.
Polska otrzyma 105,8 mld euro, czyli o prawie 4 mld euro więcej niż w poprzednim budżecie, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro. Tym samym Polska będzie największym beneficjentem UE.(PAP)
wni/ son/ ura/
