Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

SP chce informacji premiera, ABW i PG ws. przygotowywanego zamachu

0
Podziel się:

SP chce, by premier, szef ABW i prokurator generalny przedstawili na
bieżącym posiedzeniu Sejmu informacje na temat swej wiedzy ws. przygotowywanego zamachu. Politycy
SP pytają, czy w tej sprawie rzeczywiście ABW odniosła sukces, czy też była to "hucpa polityczna".

SP chce, by premier, szef ABW i prokurator generalny przedstawili na bieżącym posiedzeniu Sejmu informacje na temat swej wiedzy ws. przygotowywanego zamachu. Politycy SP pytają, czy w tej sprawie rzeczywiście ABW odniosła sukces, czy też była to "hucpa polityczna".

Szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk na środowej konferencji prasowej w Sejmie powiedział, że jeśli miało dojść do "mordu politycznego", to potrzebne są wyjaśnienia, czy były to faktyczne przygotowania do zamachu, czy też "hucpa polityczna".

Dlatego - mówił - jego klub w środę złoży wniosek do marszałek Sejmu o rozszerzenie porządku obrad bieżącego posiedzenia o przedstawienie Sejmowi informacji przez premiera, szefa ABW i prokuratora generalnego "o wiedzy tych organów państwa na temat przygotowań do zamachu". Wyjaśnienia - według Mularczyka - miałyby zostać przedstawione w trybie niejawnym.

Mularczyk zaznaczył, że jego formacja ma pewne wątpliwości, czy sprawę wykrycia przygotowywanego zamachu "należy potraktować jako rzeczywisty sukces służb specjalnych i prokuratury", czy też jest to kwestia, "która może mieć drugie dno, pewien podtekst polityczny".

Jak mówił, dowody, zaprezentowane na wtorkowej konferencji ABW i prokuratury, "mogą budzić wątpliwości". W tym kontekście Mularczyk powiedział o "książkach z lat 60. o materiałach wybuchowych" i "bardzo prymitywnych urządzeniach".

Tłumaczył, że wątpliwości te polegają na tym, "czy te bardzo prymitywne urządzenia, które w dniu wczorajszym przedstawiła ABW, rzeczywiście mogły służyć do konstruowania groźnych ładunków wybuchowych".

Wątpliwości budzą też, mówił Mularczyk, "sugestie prokuratury", które padły podczas wtorkowej konferencji, że sprawa udaremnionego zamachu jest dowodem na to, że nie należy zabierać ABW uprawnień śledczych.

We wtorek podczas wspólnej konferencji prasowej ABW i Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie ws. zatrzymania mężczyzny podejrzanego o przygotowywanie zamachu, szef tej prokuratury Mariusz Wrona apelował do decydentów o niewprowadzanie zmian w uprawnieniach ABW. "Uważam, że funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego winni mieć uprawnienia, które posiadają również w chwili obecnej" - ocenił.

Mularczyk przekonywał też: "jest zasadnicze pytanie, czy ta sprawa była rzeczywistym sukcesem ABW (...), czy też było tak, że ABW znalazła osobę, która była niezadowolona generalnie ze sposobu funkcjonowania naszego państwa, która gromadziła, pewne materiały (...) i przez rok (ABW-PAP) podprowadzała daną osobę, by ogłosić swój sukces".

Poseł SP Edward Siarka wskazywał z kolei, że wciąż nie jest do końca rozstrzygnięta kwestia ochrony Sejmu. Jak mówił, Straż Marszałkowska ma te same obowiązki co Biuro Ochrony Rządu, ale nie ma tych samych praw.

Krakowska prokuratura apelacyjna i ABW poinformowały we wtorek, że 45-letni pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie przygotowywał zamach bombowy na prezydenta i premiera w Sejmie, kierując się motywami nacjonalistycznymi, ksenofobicznymi i antysemickimi.(PAP)

hgt/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)