Specjalny zespół zajmujący się przyszłością kopalni Halemba-Wirek w Rudzie Śląskiej wybrał w środę jeden z trzech wariantów procesu naprawczego zakładu. Przedstawiciele zarządu spółki oraz związkowcy odmawiają jednak informacji, które z rozwiązań wybrano.
"Nie mogę niestety powiedzieć, który to wariant. Zostałem zobowiązany do zachowania tajemnicy. Ostateczna decyzja zostanie ogłoszona oficjalnie 11 października" - powiedział szef Solidarności w kopalni Halemba Józef Kowalczyk, który brał udział w pracach zespołu.
W jego skład weszli związkowcy i przedstawiciel zarządu Kompanii Węglowej (KW), do której należy kopalnia. Swoje prace zespół oparł na analizach naukowców, powołanych przez KW oraz stronę związkową.
Pierwszy wariant procesu naprawczego zakłada samodzielne funkcjonowanie kopalni, drugi - jej połączenie z kopalniami Pokój i Bielszowice, a trzeci "zamrożenie" rudzkiego zakładu. Dla pracowników i strony związkowej jedynie pierwsze rozwiązanie jest możliwe do zaakceptowania.
"Zespół zakończył pracę, ale ostateczną decyzję co do przyszłości kopalni podejmie zarząd Kompanii Węglowej w przyjętej uchwale" - powiedział PAP rzecznik spółki Zbigniew Madej. Również on nie chciał ujawnić, na które z rozwiązań wskazali członkowie zespołu.
Jak poinformował Kowalczyk, zarząd KW 30 września zapozna się ze szczegółami projektu wariantu procesu naprawczego przyjętego przez zespół.
"W maju 2011 roku kończy prace elektrownia Halemba. To oznacza, że będziemy mogli rozpocząć wydobycie pod zamkniętym dotychczas dla nas terenem elektrowni. A tam czeka nas 36 mln ton bardzo dobrego węgla, którego wydobycie nie wymaga wielkich nakładów inwestycyjnych" - podkreślił Kowalczyk. "Wierzymy, że nasza kopalnia będzie fedrować jeszcze przez wiele lat. Jej żywotność oceniana jest na 70 lat, a złoża szacowne są na 195 mln ton" - dodał.
Nielikwidowanie kopalni Halemba-Wirek było jednym z głównych żądań związkowców, którzy jeszcze kilka tygodni temu grozili strajkiem. Likwidacja zakładu była zapisana w projekcie "Strategii rozwoju i funkcjonowania Kompanii Węglowej na lata 2010-2015", który był powodem konfliktu pomiędzy stroną związkową a zarządem spółki.
17 września spór zakończono podpisaniem porozumienia; w spółce wciąż obowiązuje strategia, która powstała w 2007 roku. Ten dokument nie przewiduje likwidacji kopalń.
Zarząd KW myślał o likwidacji kopalni Halemba-Wirek m.in. ze względu na wysokie koszty wydobycia. Szefowie spółki przypominali, że to jeden z jej najniebezpieczniejszych zakładów. Tylko w ubiegłym roku kopalnia przyniosła 323 mln zł strat, a od 2003 r. - 1,2 mld zł.(PAP)
kon/ pad/ jbr/
