Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Spokojny dzień na rynku złotego

0
Podziel się:

Wtorkowy handel na rynku złotego odbywał się w spokojnej atmosferze -
wskazali analitycy. Ich zdaniem podobnie będzie w kolejnych dniach. We wtorek ok. godz. 17.10 euro
kosztowało 4,14 zł, a za dolara płacono 3,01 zł.

Wtorkowy handel na rynku złotego odbywał się w spokojnej atmosferze - wskazali analitycy. Ich zdaniem podobnie będzie w kolejnych dniach. We wtorek ok. godz. 17.10 euro kosztowało 4,14 zł, a za dolara płacono 3,01 zł.

"Złoty we wtorek lekko umocnił się w relacji do euro, dolara i szwajcarskiego franka, odreagowując wczorajsze równie niewielkie osłabienie do tych walut. Przez większość dnia handel na rynku walutowym odbywał się w spokojnej atmosferze. Istotnego wpływu na nastroje nie miało ani podwyższenie przez Komisję Europejską prognoz dynamiki polskiego PKB na lata 2014-2015, ani też rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki. Jednak o ile o tym pierwszym wydarzeniu inwestorzy prawdopodobnie szybko zapomną, to już raporty z USA mogą ich zaniepokoić na dłużej" - powiedział PAP dyrektor działu analiz Admiral Market Marcin Kiepas.

We wtorek podano, że Indeks Conference Board obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów pogorszył się w lutym i spadł do 78,1 pkt z 79,4 pkt., podczas gdy oczekiwano odczytu na poziomie 80,4 pkt. Jeszcze mocniej rozczarował lutowy odczyt indeksu Fed z Richmond. Wskaźnik ten spadł do minus 6 pkt z 12 pkt. w styczniu br.

"Oba raporty, a także kilka innych danych opublikowanych wcześniej, sugerują, że wpływ ostrej zimy na gospodarkę USA wcale nie musi być tymczasowy, jak to obecnie się zakłada. Jeżeli inwestorzy uświadomią to sobie, to reakcją będzie wyprzedaż ryzykownych aktywów i ucieczka ku tym bezpiecznym. Wówczas na wartości ucierpiałby również, dość stabilnie zachowujący się w ostatnim czasie, polski złoty" - ocenił Kiepas.

Dodał, że nasza waluta w kolejnych dniach będzie przede wszystkim pozostawała pod wpływem czynników globalnych, w tym głównie danych z USA. "Nie jest jednak wykluczone, że do końca tygodnia polska waluta pozostanie odporna na krótkoterminowe impulsy, kontynuując stabilizację z poniedziałku i wtorku. Za takim scenariuszem zakładającym wyczekiwanie przemawia fakt, że nowe silne impulsy pojawią się dopiero w pierwszym tygodniu marca" - stwierdził.

W przyszłym tygodniu o polityce monetarnej będzie rozstrzygał Europejski Bank Centralny, a także Rada Polityki Pieniężnej.

Podobną opinię wyraził diler z banku BPH Marek Cherubin. "Wszystko wskazuje na to, że to będzie spokojny okres dla złotego. Nie widać zagrożeń dla stabilności waluty, nie mamy też istotnych publikacji danych makro. Stabilizuje się sytuacja na Ukrainie, więc odpadł i ten czynnik niepewności" - powiedział.

"W związku z brakiem istotnych wydarzeń w kalendarium rynkowym można oczekiwać stabilizacji notowań złotego. Do końca tygodnia złoty powinien być handlowany w bliskich okolicach poziomu 4,15 za euro, z możliwym 1,5-groszowym odchyleniem" - dodał. (PAP)

rbk/ nik/ mki/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)