Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprawa prowokacji wobec prok. Wełny - śledztwo umorzone

0
Podziel się:

Umorzono śledztwo w sprawie zniesławienia
przez tygodnik "Nie" zarzutem korupcji Marka Wełny, prokuratora,
który ścigał mafie paliwowe. Powodem tej nieprawomocnej decyzji
jest "brak cech przestępstwa" - podała w piątek Prokuratura
Okręgowa Warszawa-Praga.

Umorzono śledztwo w sprawie zniesławienia przez tygodnik "Nie" zarzutem korupcji Marka Wełny, prokuratora, który ścigał mafie paliwowe. Powodem tej nieprawomocnej decyzji jest "brak cech przestępstwa" - podała w piątek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.

W styczniu tego roku postawiła ona dziennikarzowi "Nie" Andrzejowi Rozenkowi zarzut pomówienia w mediach innej osoby o postępowanie, które może narazić ją na utratę zaufania potrzebnego dla danego zawodu. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności albo do 2 lat więzienia.

W piątek rzeczniczka prokuratury Renata Mazur poinformowała PAP, że po zapoznaniu się z wyjaśnieniami podejrzanego i przedstawioną przezeń dokumentacją, śledztwo umorzono. Szczegółów nie podano. Prok. Wełna, który miał w śledztwie status pokrzywdzonego, może się odwołać od nieprawomocnej decyzji.

W 2005 r. "Rzeczpospolita" napisała, że mafia paliwowa próbowała skompromitować Wełnę, który w krakowskiej Prokuraturze Apelacyjnej tropił jej przestępstwa - kiedy to się nie udało, sięgnęła po pomoc Wojskowych Służb Informacyjnych, stojących za częścią spółek paliwowych. Według "Rz", Wełna zaczął zdobywać dowody na to, że za częścią spółek paliwowych stoją oficerowie WSI. Dwa lata temu oszuści paliwowi mieli przekupić świadków, by złożyli fałszywe zeznania, że Wełna wziął 2 mln zł łapówki za uchylenie aresztu jednemu z baronów paliwowych. Zeznał tak m.in. jeden z bliskich współpracowników tego "barona" Dariusz P.

Zdaniem "Rz", w grudniu 2005 r. Wełna dostał telefon od mężczyzny podającego się za współpracownika WSI, który stwierdził, że służby przygotowały przeciw Wełnie prowokację. Zapowiedział, że w procesie Dariusza P. zgłoszą się nowi świadkowie, przygotowani przez WSI, którzy przedstawią fałszywe okoliczności, że Wełna jednak wziął łapówkę. Wełna notatkę z tej rozmowy przekazał do Ministerstwa Sprawiedliwości, które zdecydowało, że sprawą zajmie się prokuratura na Pradze.

Według "Rz", Dariusz P. rzeczywiście miał kontakty z oficerami WSI. Swoje spotkania z nimi miał konsultować z Rozenkiem, dziennikarzem "Nie", który napisał cykl tekstów o rzekomej łapówce, jaką miał dostać Wełna od barona paliwowego. Zdaniem "Rz", oparł się on na zeznaniach Dariusza P. i jego dwóch kolegów, którzy m.in. właśnie za składanie fałszywych zeznań odpowiadają przed sądem.

"Rz" twierdziła, że warszawscy śledczy sprawdzili akta śledztwa przeciw Dariuszowi P., które toczyło się w Katowicach. Odkryli, że ich koledzy z Katowic - mimo, że mieli informacje wystarczające do postawienia zarzutów - nie oskarżyli dziennikarza "Nie" i prawniczki powiązanej z paliwową spółką, która atakowała Wełnę o zniesławienie prokuratora.

Według "Rz", w aktach śledztwa mają być dokumenty przekazane przez Zbigniewa Wassermanna, koordynatora służb specjalnych. Zdaniem gazety, b. szef WSI gen. Marek Dukaczewski miał rozmawiać z Wassermannem o rzekomych dowodach, jakimi dysponują WSI nt. korupcji Wełny. Minister temu zaprzeczał; Dukaczewski nie komentował sprawy. Wassermann mówił jednak PAP w 2005 r., że do "szokujących działań wobec Wełny" doszło w okresie rządów Dukaczewskiego. Dodawał, że "pewne związane z tą sprawą działania były powodem energicznego domagania się przeze mnie odwołania gen. Dukaczewskiego".

W marcu 2006 r. Wełna złożył "z powodów osobistych" rezygnację z funkcji szefa zespołu prokuratorów prowadzących śledztwo paliwowe. Zaprzeczał spekulacjom, by skłoniły go do tego zmiany w kierownictwie prokuratury lub informacje medialne dotyczące pomówień o przyjęcie łapówki.

Zdaniem naczelnego "Nie" Jerzego Urbana, materiały pisma o Wełnie "były dobrze udokumentowane, a dziennikarz dysponuje protokołami przesłuchań i kilkoma godzinami nagrań rozmów ze świadkami".(PAP)

sta/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)