Z abolicji, która ma wejść w życie na początku przyszłego roku, skorzysta kilkanaście tysięcy cudzoziemców - poinformował członków senackiej komisji wiceminister SWiA Piotr Stachańczyk. Jego zdaniem najwięcej będzie Ukraińców; poza tym - Wietnamczycy, Ormianie i Czeczeni.
Abolicję wprowadza ustawa o zalegalizowaniu pobytu niektórych cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przyjęta przez Sejm w końcu lipca.
"Osoby z Ukrainy przyjeżdżają do Polski w bardzo konkretnym celu finansowym. Abolicja jest im potrzebna, by móc swobodnie wjechać i pracować" - powiedział Stachańczyk na posiedzeniu senackiej Komisji Sprawiedliwości, Praw Człowieka i Petycji. Jego zdaniem o abolicję może zwrócić się kilkanaście tysięcy Ukraińców, zwłaszcza z zachodniej Ukrainy.
"Jest też pewna grupa Ormian - do dwóch tysięcy, Wietnamczyków i Czeczenów" - powiedział. Łącznie - jego zdaniem - o abolicję może ubiegać się kilka tysięcy osób tych narodowości. Stachańczyk zaznaczył, że są to dane szacunkowe. Zaznaczył, że MSWiA wprowadzając abolicję odpowiedziało na postulaty środowisk cudzoziemców, w tym m.in. Związku Ukraińców, komisji sejmowych, Kancelarii Prezydenta i społeczności lokalnych.
Komisja przyjęła we wtorek ustawę bez poprawek.
Ustawa o zalegalizowaniu pobytu niektórych cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej została przyjęta przez Sejm w końcu lipca. Wnioski będzie można składać przez sześć miesięcy. Ustawa wprowadza abolicję dla cudzoziemców przebywających w Polsce nieprzerwanie od 20 grudnia 2007 roku.
O wydanie zezwolenia na zalegalizowanie pobytu będą mogli również wystąpić cudzoziemcy, wobec których 1 stycznia 2010 roku trwało postępowanie o nadanie statusu uchodźcy (wszczęte w związku ze złożeniem kolejnego wniosku w tej sprawie). Zezwolenie na pobyt czasowy dla osób objętych abolicją będzie udzielane na dwa lata (jeden rok okazał się zbyt krótki). W trakcie takiego pobytu cudzoziemiec będzie mógł zatrudnić się bez zezwolenia - na podstawie umowy o pracę.
W przypadku cudzoziemców, którym odmówiono statusu uchodźcy i orzeczono wydalenie z Polski, wymogiem uzyskania zezwolenia będzie nieprzerwany pobyt w Polsce co najmniej od 1 stycznia 2010 roku.
Według najnowszych danych Urzędu ds. Cudzoziemców na terenie Polski legalnie przebywa około 97 tys. cudzoziemców; od 50 do 70 tys. jest tu nielegalnie.
Wraz z przepisami abolicji przygotowano pakiet rozwiązań, które mają zostać wprowadzone równolegle. Nie trafiły one jeszcze do Sejmu. Chodzi m.in. o wydłużenie czasu udzielania zezwoleń na pobyt z dwóch do trzech lat.
Zaproponowano także zmiany w obowiązującej obecnie ustawie o cudzoziemcach. Zgodnie z projektem cudzoziemiec wnioskujący o status uchodźcy będzie musiał w ciągu dwóch dni - od daty przyjęcia wniosku przez właściwy organ - stawić się w ośrodku dla cudzoziemców.
Po zmianach jedynie Straż Graniczna będzie mogła zatrzymać cudzoziemca i umieścić go w strzeżonym ośrodku lub areszcie w celu wydalenia, a także przedłużyć jego pobyt w tych miejscach. Obecnie może to zrobić zarówno policja, jak i Straż Graniczna.
Z poprzednich abolicji w 2003 i 2007 roku skorzystało w sumie ok. 4,5 tys. osób. (PAP)
edom/ abr/ gma/