Radni Starachowic (Świętokrzyskie) zwrócili się do premiera Donalda Tuska o ustanowienie komisarza w mieście. Uchwałę w tej sprawie przyjęli w czwartek podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta. Prezydent Starachowic został skazany za branie łapówek.
Stanowisko - napisano w uchwale - zostało przyjęte w związku z "sytuacją miasta" po prawomocnym wyroku skazującym prezydenta Starachowic Wojciecha Bernatowicza. W dokumencie radni zwrócili uwagę m.in. na przedłużające się procedury administracyjne związane z wygaszeniem mandatu prezydenta.
Uchwałę odwołującą z funkcji Bernatowicza starachowiccy radni podjęli jednogłośnie 27 września. Przesłanką do tego był prawomocny wyrok sądu. Bernatowicz odwołał się od uchwały do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Na rozprawie 6 listopada sąd nie rozpoczął merytorycznego rozpatrywania skargi z uwagi na to, że Bernatowicz nie został prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy. Kolejną rozprawę zaplanowano na 20 listopada.
Radni proszą premiera o interwencję, ponieważ "mieszkańcy Starachowic utracili już niemal całkowicie zaufanie do władzy publicznej, a takiego stanu rzeczy nie wolno dłużej tolerować" - napisano w uchwale.
Jak poinformowała PAP przewodnicząca starachowickiej Rady Miasta Lidia Dziura, uchwałę poparło jedenastu radnych: pięciu z klubu PiS, dwóch z PO, dwóch z komitetu wyborczego "Spółdzielcy" i dwóch niezrzeszonych. Od głosu wstrzymała się jedna radna, pozostałych siedem osób nie wzięło udziału w głosowaniu.
Dziura powiedziała, że uchwała zostanie przesłana do premiera oraz do marszałek Sejmu, prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, wojewody świętokrzyskiego i parlamentarzystów regionu oraz szefów klubów parlamentarnych.
"Ta uchwała to swego rodzaju krzyk i pokazanie naszej bezradności. Może w ten sposób zainteresujemy osoby mające wpływ na tworzenie prawa. Procedura administracyjna w sprawie wygaszenia mandatu skazanego prawomocnie samorządowca może wydłużać się w nieskończoność" - mówiła Dziura.
Rzeczniczka wojewody świętokrzyskiego Agata Wojda powiedziała PAP, że wojewoda przed dwoma tygodniami przesłał do premiera pismo z informacjami o przedłużającej się procedurze, związanej z wygaszeniem mandatu prezydenta Starachowic.
Dopiero, gdy uchwała będzie prawomocna, wojewoda wystąpi do premiera z prośbą o wyznaczenia komisarza wyborczego w mieście. Od 21 listopada pozostaje rok do końca kadencji. Rada w takiej sytuacji może podjąć uchwałę o nieprzeprowadzeniu wyborów i wtedy do końca kadencji miastem będzie rządzić komisarz wyborczy. Jeśli takiej decyzji jednak nie podejmie, to o terminie wyborów do pół roku przed upływem kadencji zdecyduje premier.
Bernatowicz został skazany wyrokiem starachowickiego sądu w styczniu 2013 roku na 3,5 roku więzienia, 100 tys. zł grzywny, 8 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych i przepadek 95,5 tys. zł - mienia pochodzącego z przestępstwa. 11 września w procesie apelacyjnym wyrok został utrzymany w mocy.
4 października prezydent rozpoczął odbywanie kary. Jak zapowiedział wcześniej pełnomocnik Bernatowicza po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku przygotuje jego kasację do Sądu Najwyższego oraz wniosek o wstrzymanie wykonywania kary.
W sierpniu 2012 r. w Starachowicach odbyło się referendum w sprawie odwołania Bernatowicza; nie było ono ważne ze względu na zbyt niską frekwencję.(PAP)
ban/ eaw/