Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Statek z pomocą jednak płynie do Gazy - organizator

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja organizatora, że statek nie zmienił kursu
#

# dochodzi informacja organizatora, że statek nie zmienił kursu #

13.07. Kair (PAP/Reuters,AP) - Statek z pomocą dla Gazy poprosił Egipt o zgodę na zacumowanie w egipskim porcie - poinformowały we wtorek egipskie władze. Tymczasem libijski organizator misji podał wieczorem, że statek w dalszym ciągu zmierza do portu w Gazie, pomimo izraelskich gróźb.

"Statek w dalszym ciągu płynie do Gazy i nie było decyzji o zmianie kursu" - zapewnił dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Fundacji Dobroczynnej i Rozwoju Kadafiego, Jusef Sawani. "Jednostka otrzymała ultimatum od Izraelczyków, że ma do północy opuścić region. Nie zamierzamy tego robić" - podkreślił.

Nieco wcześniej anonimowy przedstawiciel egipskich władz mówił, że Egipt dał zgodę libijskiemu statkowi na zacumowanie w porcie Arisz, zamiast w porcie Gaza. Dodał, że Egipt pozwoli, aby pasażerowie wraz z pomocą humanitarną mogli przedostać się do Gazy przez granicę w Rafah.

Jednocześnie - jak pisze agencja Reutera - powiedział, że "obecnie nie ma połączenia ze statkiem i nie wiemy, dokąd faktycznie się kieruje".

Agencja AP twierdzi, że informację o zmianie kursu statku potwierdziła izraelska marynarka wojenna, powołując się na kapitana jednostki. Nie podano dalszych szczegółów, gdyż na razie nie wydano żadnego oświadczenia.

Izraelskie okręty towarzyszą w dalszym rejsie statkowi humanitarnemu, aby w ostatnim momencie nie zmienił zamiarów i nie skierował się do Gazy.

Jednostka "Amalthea", przemianowana przez działaczy propalestyńskich na "Hope", płynąca pod flagą Mołdawii, transportowała dwa tysiące ton pomocy humanitarnej, zorganizowanej przez fundację, na której czele stoi Kadafi junior.

Statkiem płynie 15 ochotników - Libijczycy, Nigeryjczyk i Marokańczyk, a członkowie 12-osobowej załogi pochodzą z Kuby, Haiti, Indii i Syrii.

Wcześniej kapitan "Hope" poinformował, że strona izraelska postawiła mu ultimatum - jeśli do północy z wtorku na środę nie zmieni kursu i nie popłynie do Egiptu, statek zostanie przejęty przez marynarkę wojenną Izraela.

Rejs odbywa się w miesiąc po ataku izraelskich komandosów na konwój sześciu statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. W szturmie, który został ostro potępiony przez wspólnotę międzynarodową, zginęło dziewięciu propalestyńskich aktywistów: ośmiu Turków i Amerykanin tureckiego pochodzenia.

Izrael twierdzi, że utrzymanie blokady Strefy Gazy jest konieczne, by powstrzymać przewóz broni i sprzętu, który mógłby zostać wykorzystany przez rządzących Strefą Gazy radykałów z Hamasu.(PAP)

ksaj/ jo/ kar/

6610909 6610758 6610866

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)