Normalny ruch na ul. Modlińskiej ma być przywrócony jeszcze w środę po południu - zapewnia Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Drogowcy zasypali i zalali asfaltem dziurę w jezdni, która rano była przyczyną paraliżu komunikacyjnego na trasie z Białołęki do centrum stolicy.
Wyłączony z ruchu był jeden z trzech pasów ul. Modlińskiej w kierunku centrum, nad Kanałem Żerańskim.
"W nocy pod jezdnią utworzyła się dziura długości ok. 15 m. Zauważyli to przed godziną szóstą kończący zmianę robotnicy i natychmiast przystąpili do naprawy. W ciągu dnia dziura została zasypana. Został też położony asfalt. Ok. godz. 16 jezdnia może być przywrócona do ruchu" - powiedziała w środę PAP Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Dodała, że awaria nie ma żadnego wpływu na ruch w kierunku Białołęki.
O "horrorze" komunikacyjnym pisali od rana mieszkańcy Białołęki i Tarchomina na forach internetowych. Wielu dojeżdżających z tych dzielnic do centrum relacjonowało, że pasażerowie wysiadali ze stojących w długim korku autobusów i na piechotę maszerowali w stronę centrum. (PAP)
js/ malk/ mag/