Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Stolica: Od rana 70 kolizji; opóźnienia w ruchu komunikacji miejskiej

0
Podziel się:

#
dochodzą najnowsze dane o sytuacji na drogach
#

# dochodzą najnowsze dane o sytuacji na drogach #

15.02. Warszawa (PAP) - Ponad 70 kolizji odnotowała w środę stołeczna policja na warszawskich drogach. Z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych tramwaje i autobusy kursują z opóźnieniami - poinformował ZTM. Pasażerowie narzekają na utrudnienia w komunikacji.

Jak powiedziała PAP Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, mimo intensywnych opadów śniegu na ulicach nie doszło do żadnego wypadku, ale od rana odnotowano już ponad 70 kolizji.

Dodała, że kierowcy dostosowali prędkość do panujących na drogach trudnych warunków. "Na ulice wyjechało też mniej samochodów niż zwykle. W wielu miejscach ruch jest utrudniony i tworzą się korki" - powiedziała. Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi.

Jak podała KSP pod Warszawą doszło do dwóch wypadków samochodowych w wyniku, których zginęła jedna osoba i jedna została ranna.

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych większość autobusów i część tramwajów wciąż kursuje z opóźnieniami, które sięgają od kilku do kilkudziesięciu minut. "Priorytetem dla nas jest bezpieczeństwo pasażerów. Nie jest możliwe, by autobus przy obecnych warunkach atmosferycznych jechał z taką samą prędkością, jak przy dobrej pogodzie. Apelujemy do podróżnych o wyrozumiałość" - powiedział Konrad Klimczak z zespołu prasowego ZTM.

Rzeczniczka prasowa Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska powiedziała PAP, że ulice Warszawy oczyszcza ze śniegu i błota pośniegowego ok. 170 pługosolarek. Zaznaczyła, że chociaż opady śniegu zanikają, to według prognoz meteorologicznych ma spaść temperatura. "Zamarznięte błoto pośniegowe jest szczególnie niebezpieczne, dlatego firmy mają zadanie oczyścić z niego jezdnie" - dodała.

Zaapelowała do kierowców o przepuszczanie pługosolarek. "Warto też rozważyć możliwość skorzystania tego dnia z komunikacji miejskiej" - dodała. Zaznaczyła, że ZOM odpowiada za 40 proc. miejskich ulic - tych, po których jeździ komunikacja miejska, za pozostałe odpowiedzialność ponoszą administracje poszczególnych dzielnic lub w przypadku osiedli mieszkaniowych - ich zarządcy.

Na opóźnienia w komunikacji narzekali pasażerowie, z którymi rozmawiała PAP. "Dojazd z Tarchomina do metra Marymont zajął mi godzinę, a na autobus czekałem 30 minut. Na ul. Światowida dziś rano pługów nie było na pewno. Na ul. Modlińskiej jest gigantyczny korek. Co prawda sytuację ratuje buspas, który jednak przed wjazdem na most Grota-Roweckiego się kończy" - powiedział jeden z pasażerów.

Inny podkreślił, że dojazd linią 401 z Ursusa Niedźwiadek na Mokotów zamiast 35 min, rano zajął dwie godziny.

"Rano na ulicach Warszawy było bardzo, bardzo ślisko. Jestem przekonana, że pod śniegiem na jezdni był lód, nie widać też pasów jezdni. Auta jeździły z prędkością ok. 30 km na godz. zachowując duże odstępy od siebie" - powiedziała pani Patrycja, kierowca samochodu. Podkreśliła, że na trasach zalega błoto pośniegowe i śnieg, a jazdę dodatkowo utrudniał padający śnieg. (PAP)

gdyj/ kno/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)