Padający od rana w Warszawie śnieg powoduje spore utrudnienia dla komunikacji miejskiej. Największe problemy mają tramwaje - śnieg ze zwrotnic musi być usuwany ręcznie przez motorniczych i pracowników nadzoru ruchu.
Jak powiedział PAP rzecznik Tramwajów Warszawskich Michał Powałka, utrudnienia występują na głównych węzłach komunikacyjnych - na Rondzie Starzyńskiego, na pętli Górczewska, na skrzyżowaniu ulc Nowowiejskiej i Al. Niepodległości, na Rondzie Wiatraczna, w Al. Reymonta oraz na Pl. Narutowicza.
"Powodem utrudnień jest drobny śnieg, który zawiewany jest do środka zwrotnic. Zwrotnice są ogrzewane, ale przy takich warunkach śnieg nie nadąża topnieć i musi być usuwany ręcznie" - wyjaśnił Powałka.
Jak zaznaczył, obecnie nie ma problemów ze spadkiem napięcia w sieci trakcyjnej. Do takiej sytuacji doszło w środę w Al. Solidarności, gdzie tramwaj zderzył się z autokarem. Tramwaje, które w tym miejscu się zgrupowały, pobierały zbyt dużo energii.
Andrzej Skwarek z Zarządu Transportu Miejskiego powiedział z kolei, że komunikacja miejska "działa tak, jak pozwalają na to warunki pogodowe, które zmieniają się z minuty na minutę".
"Trudno jest na bieżąco powiedzieć, ile linii sterowanych jest ręcznie przez pracowników nadzoru ruchu" - dodał. Poinformował także, że najtrudniejsze są warunki na trasach linii podmiejskich. We wtorek ZTM zdecydował o zawieszeniu kursowania autobusów czterech takich linii; wznowione zostało ono w środę rano.
Jak dowiedziała się PAP w stołecznym ratuszu, w najbliższym czasie nie jest planowane posiedzenie sztabu kryzysowego. W ocenie władz miasta sytuacja tego nie wymaga. (PAP)
mca/ pz/