Złożeniem petycji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zakończyła się w środę demonstracja funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy protestowali w Warszawie przeciwko niskim płacom i złym warunkom służby.
Z przedstawicielami protestujących nie spotkał się ani premier Jarosław Kaczyński, ani wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn.
Jak poinformował przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Antoni Duda, związek zawodowy zwróci się do Europejskiej Rady Związków Zawodowych Policji, by przekazała Radzie Europy informacje na temat "problemów z dialogiem pomiędzy związkami zawodowymi służb mundurowych a MSWiA".
"To, że minister Dorn nie wyszedł do nas, nie spotkał się z nami, to jest objaw ignorowania całej grupy zawodowej" - podkreślił Duda. Dodał, że problem ten przedstawi również na komisji trójstronnej i zwróci się z prośbą o interwencję ministra pracy odpowiedzialnego za dialog ze związkami zawodowymi.
Policjanci pod kancelarią premiera skandowali "Chcemy Dorna, chcemy Ziobro". Zapowiedzieli też, że jeśli nie zostaną spełnione ich postulaty, powrócą do Warszawy i będą ponownie demonstrować. (PAP)
pru/ aop/ bno/