Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stolica: Zarzuty dla 24-latka, który uciekał przed policjantami

0
Podziel się:

Cztery zarzuty, w tym spowodowania katastrofy w ruchu drogowym, czynnej
napaści na funkcjonariuszy i kierowania pod wpływem środków odurzających, przedstawiła policja
24-letniemu kierowcy, który podczas policyjnego pościgu ulicami Warszawy staranował dwa radiowozy.

Cztery zarzuty, w tym spowodowania katastrofy w ruchu drogowym, czynnej napaści na funkcjonariuszy i kierowania pod wpływem środków odurzających, przedstawiła policja 24-letniemu kierowcy, który podczas policyjnego pościgu ulicami Warszawy staranował dwa radiowozy.

W środę na skrzyżowaniu ulicy 17 Stycznia z Al. Krakowską patrol policji próbował zatrzymać kierowcę samochodu osobowego do kontroli drogowej. Mężczyzna na widok radiowozu przejechał przez linię ciągłą i z dużą prędkością zaczął uciekać, nie zważając przy tym na znaki drogowe ani sygnalizację świetlną.

Policjanci ruszyli za nim w pościg. Podczas interwencji padły cztery strzały ostrzegawcze z broni palnej. Na skrzyżowaniu Al. Krakowskiej z ulicą Leonidasa policja ustawiła blokadę drogową; mimo to uciekający mężczyzna nie zatrzymał się i staranował dwa radiowozy.

Policjanci dogonili go pożyczonym z pobliskiego warsztatu prywatnym samochodem. Mężczyzna został zatrzymany kilka kilometrów dalej na ulicy Mineralnej. Podczas pościgu poszkodowani zostali dwaj policjanci.

Badanie alkomatem wykazało, że 24-letni mężczyzna był trzeźwy. "Mężczyzna w przeszłości był zatrzymywany przez policję. Usłyszał cztery zarzuty: spowodowania katastrofy w ruchu drogowym, czynnej napaści na funkcjonariuszy, zmuszanie do określonego zachowania policjantów i kierowania pod wpływem środków odurzających" - poinformowała w piątek Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób grozi kara do lat 10 więzienia. Tą samą karą zagrożona jest czynna napaść na funkcjonariusza.(PAP)

gdyj/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)