Stowarzyszenie Wolnego Słowa, skupiające osoby walczące o wolność słowa w PRL, zaapelowało do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o interwencję w związku "z próbą wpływania przez polityków na decyzje personalne zarządu Telewizji Polskiej".
"Jesteśmy przekonani, że prezydent będzie stał na straży niezależności publicznych mediów przed zakusami partyjnych funkcjonariuszy" - napisano w oświadczeniu przekazanym w środę PAP. Według Stowarzyszenia, działacze opozycji i podziemia solidarnościowego, a - jak zaznaczono - prezydent jest wybitnym przedstawicielem tego środowiska, powinni dbać o najwyższe standardy.
SWS zrzesza uczestników opozycji antykomunistycznej i podziemia solidarnościowego z okresu PRL: wydawców, dziennikarzy, pisarzy, artystów, ludzi nauki, drukarzy, redaktorów, wykładowców, działaczy związkowych i studenckich.
O stanowiskach w telewizji publicznej mówił w ostatnich dniach wicepremier, lider Samoobrony Andrzej Lepper. Jego partia popiera kandydaturę Beaty Jakoniuk-Wojcieszak na stanowisko szefa TVP3, a także kandydaturę Wojciecha Nomejki na kierownicze stanowisko w telewizyjnej "Panoramie". (PAP)
mhe/ ura/